Nasza przyszłość nurtuje każdego. Czy będziemy chronić dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze, czy będziemy mieszkać na Księżycu lub Marsie? Czy zniszczymy wszystko? I czy wszystko się zmieni? Co z nami będzie i ze światem, który znamy? Uczestnicy czterech bolesławieckich pracowni artystycznych dwóch Młodzieżowego Domu Kultury oraz dwóch Bolesławieckiego Ośrodka Kultury – Międzynarodowego Centrum Ceramiki pracowali nad tematem: wczoraj, dziś, jutro na Dolnym Śląsku.
Efektem pracy była ciekawa i bardzo różnorodna wystawa: tematycznie i pod względem wykorzystanych technik: batik, fotografia, ceramika, rysunek, malarstwo, kolaże, reliefy, rzeźby, grafika. Wielorakość form i tematów zdecydowanie wyróżnia tę wystawę, której wernisaż odbył się 16 lipca w galerii BOK – MCC.
– Na początku była wystawa w muzeum na zamku w Krobnitz, która nazywała się Górne Łużyce w 2060: kim byliśmy, kim jesteśmy, kim będziemy – Anja Köhler z Schlesisch-Oberlausitzer Museumsverbund opowiadała na wernisażu. – Chcieliśmy na podstawie tego działania zapytać mieszkańców Górnych Łużyc, w jakim punkcie będą w 2060 roku. Chociaż w 2019 roku nikt z nas nie przeczuwał, w kolejnym roku będziemy żyli w czasach science fiction i wszyscy będziemy chodzić w maskach. Pomysł takiego projektu bardzo spodobał się w BOK – MCC w Bolesławcu i chciano go kontynuować. Przełożyć na płaszczyznę rodzimą. Zapytać jak mieszkańcy tego regionu będą się widzieli w 2060 roku. Efekt jest inny niż u nas. Bo tutaj tworzywem głównym jest glina, ale myśl przewodnia obu projektów jest taka sama. Wiemy, w jakim kierunku chcemy iść i jak się odnaleźć w przyszłości. Bardzo się cieszę, że mogliśmy ten projekt doprowadzić do końca, bo w ubiegłym roku z powodu pandemii się to nie udało. Mam nadzieję, że nadal będą pomysły i ludzie, którzy będą chcieli kontynuować ten projekt – dodała Anja Köhler.
Prace, które można oglądać na wystawie w BOK – MCC powstały w czterech pracowniach: dwóch plastycznych: plastycznych Katarzyna Sas i Joanny Mysłek-Michnowskie, jednej ceramicznej Marty Małoszyc oraz w pracowni fotograficznej Grzegorza Sidorowicza.
– Uczestnikami projektu pracującymi pod moją opieką były dzieci – mówiła Joanna Mysłek-Michnowska. – I to te najmłodsze. Dzieci wykonały prace plastyczne w dowolnych technikach, wszystkich, które można wykonać na papierze. Powstały piękne prace i bardzo wam gratuluję i dziękuję za waszą pracę – dodała dumna ze swoich uczniów nauczycielka.
Marta Małoszyc również dziękowała swoim podopiecznym.
– Pierwszy raz prowadziłam tego typu warsztaty – mówiła artystka. – Na wystawie zobaczą państwo różny sposób traktowania gliny: są na niej naczynia, płaskorzeźby, rzeźby i małe studium człowieka. Zaprezentowaliśmy też różne sposoby zdobienia prac – dodała Marta Małoszyc zapraszając do zwiedzania wystawy.
Katarzyna Sas z równą dumą opowiadała o pracach dojrzałych artystek, które od lat biorą udział w projektach artystycznych i mają w nich wiele wartościowych spraw do przekazania.
– My jesteśmy sentymentalne – mówiła Katarzyna Sas. – Skupiłyśmy się na tych miejscach, które ulegają zapomnieniu, które odchodzą, które ulegają rozkładowi. Niektóre funkcjonują, niektóre już nie. Przez dwa miesiące robiliśmy batiki, na których przede wszystkim jest architektura: klatki schodowe, kamienice, zamki. Dodatkowo, ponieważ hasłem projektu była też przyszłość, postanowiłyśmy zrobić kilka prac z wykorzystać dawnych ruin, do których doprojektowałyśmy nowoczesne elementy – prezentowała prace Katarzyna Sas.
Grzegorz Sidorowicz z uczestnikami swoich warsztatów pokazał fotografie.
– Wybraliśmy fotografie bardzo luźno związane z tematem – mówił fotografik. – Bardzo trudno jest pokazać w fotografii teraz, wczoraj i jutro. Nie chciałem używać Photoshopa i sztucznie narzucać jakiś futuryzm. Fotografie pokazują temat dość symbolicznie. Zamek Grodziec z rycerzem, czy współczesną kanapę w starym pałacu jak u Agnieszki Karczmarz. Idealnym połączeniem wczoraj i dziś jest fotografia Jarka Cembrowicza. Widok z jego okna na ulicę Karola Miarki (rondo przy szkole specjalnej przyp. red.). To jest ciekawostka. Połączenie widoku z 1967 roku z widokiem współczesnym. Jarek pierwszą fotografię wykonał jako dziecko. Jego tata fotografował, zostało mu kilka ostatnich klatek i pozwolił synowi zrobić ostatnie zdjęcia. Wtedy powstała fotografia z okna. I teraz jak proponowałem Jarkowi udział w tym projekcie, on przypomniał sobie tę fotografię i dopasował do niej widok z dzisiaj. Oddzielnie te fotografie są banalne. Ale w zestawienie jest genialne – dodaje Grzegorz Sidorowicz.
Wystawę oglądać można w galerii BOK – MCC w galerii przy kinie Forum przy placu J. Piłsudskiego do 25 lipca 2021 roku oraz od 6 sierpnia do 26 września na zamku w Krobnitz, am Friedenstal 5.
Uczestnicy projektu
Pracownia fotograficzna Grzegorza Sidorowicza
- Andrzej Pękała
- Iwona Champlewska
- Urszula Popielarz
- Magda Gałkiewicz
- Martyna Sidorowicz
- Jarosław Cembrowicz
- Piotr Koza
- Krzysztof Jędrzejczyk
- Agnieszka Karczmarz
Pracownia Katarzyny Sas
- Ewa Wojciechowska
- Danuta Bednarska
- Danuta Popielińska
- Barbara Macuga
- Grażyna Łach
- Anna Skruńdź
- Beata Jaśkiewicz
- Maria Kościołek
- Łucja Mielczarek
- Natasza Jaskot
Warsztaty ceramiczno-rzeźbiarskie Marty Małoszyc
- Hanna Ochyra
- Renata Wójcik
- Marcin Sacher
- Czesław Matyjewicz
- Mariusz Potyszka
- Magda Konieczna
- Marika Konieczna
- Borys Konieczny
- Justyna Konieczna
- Agnieszka Dębska
Warsztaty plastyczne Joanny Mysłek-Michnowskiej
- Jolanta Koźmin
- Henryk Lemka
- Teresa Jaśkowska
- Nina Bender
- Zbigniew Gaweł
- Hania Szylkiewicz
- Hania Glinkowska
- Martyna Kus
- Amelka Fila
- Milan Junak
- Jowita Junak
- Konstancja Kumoś
"Projekt Dolny Śląsk – wczoraj – dziś – jutro. Transgraniczne warsztaty artystyczne jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz środków budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Nysa."