Do tragedii doszło 16 listopada. Około 22:30 na balkonie w jednym z hoteli w Karpaczu policjanci znaleźli ciało 43-letniej kobiety. Czynności procesowe i operacyjne wykazały, że została ona zamordowana. Potwierdziła to też sekcja zwłok.
Ustalono, że osobą podejrzewaną o ten czyn jest 43-letni znajomy kobiety, który zaraz po przestępstwie odjechał z miejsca zdarzenia.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów w niedzielę 17 listopada na terenie województwa zachodniopomorskiego. Potem trafił do policyjnego aresztu.
We wtorek 19 listopada – na wniosek prokuratury – został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Teraz 43-latkowi grozić może nawet dożywocie.