W mailu do redakcji Czytelnik napisał:
Dlaczego na przejeździe kolejowym na ulicy Polnej szlabany zamykają się kilka minut przed przejazdem pociągu? Ostatnio rogatki zostały opuszczone i przez dłuższy czas nic nie jechało. Tak samo po przejechaniu składu – szlabany zostają podniesione po dłuższej chwili.
I dodał:
Ma to znaczenie zwłaszcza w godzinach szczytu, kiedy korek tworzy się aż do Chrobrego.
Jak wyjaśniał serwisowi istotne.pl w lipcu ub.r. Bohdan Ząbek z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., dla spółki bezpieczeństwo ludzi jest sprawą priorytetową. I na przejazdach kolejowych wszystko jest tak ustawione, że nie da się wyświetlić zielonego światła dla pociągu odjeżdżającego czy wjeżdżającego dopóty, dopóki zapory rogatkowe nie są całkowicie zamknięte. Co z perspektywy kierowcy czekającego na przejeździe może być uciążliwe.
O sprawie pisaliśmy już w 2013 roku. Szczegóły w materiale Uciążliwy przejazd kolejowy przy Polnej.