W czasie styczniowej sesji Rady Miasta Bolesławiec prezydent Piotr Roman wspomniał o piśmie do Ministerstwa Obrony Narodowej. – Wyraziłem tam ogromne zaniepokojenie nierozwiązaniem problemu dojazdu wojsk polskich, amerykańskich do jednostki wojskowej – zaznaczył włodarz. – To jest potężny problem, zgłaszany przez mieszkańców. I myślę, że ten problem, niestety, będzie narastał, jeżeli MON nie odpowie na propozycje zgłaszane przez Miasto Bolesławiec i Województwo Dolnośląskie.
P. Roman dodał, że przecież wspomniany problem można łatwo rozwiązać – za sprawą dojazdu od strony obwodnicy. – Ale nikt specjalnie nie chce się nad tym pochylić – stwierdził.
Przypomniał o dużych ćwiczeniach wojskowych, przy okazji których ciężki sprzęt rozjeżdżał bolesławieckie drogi. A są już przecież zapowiedziane kolejne tego typu ćwiczenia.
I podkreślił: – Oczekujemy od rządu polskiego rozwiązania tej sytuacji czy pomocy finansowej w jej rozwiązaniu. Inaczej, ja się obawiam, że ludzie zaczną blokować przejścia dla pieszych, tak jak na S8.
Oraz dopowiedział:
Jeśli trzeba będzie, to ja chętnie pójdę i będzie chodził po tych pasach, bo to jest skandal, proszę państwa. Ile można czekać?!
Jarosław Kowalski, przewodniczący Rady Miasta:
Rzeczywiście, należałoby wzmocnić nasz głos, jeśli chodzi o rozjeżdżanie dróg miejskich i powiatowych w mieście Bolesławiec. Na każdej sesji, w programach wyborczych mówimy o poprawie naszych dróg, a teraz ktoś nam te drogi niszczy.
Co Wy na to? Zapraszamy do dyskusji.