Pancerniacy świętowali po zmroku

Żołnierze 10BKPanc
fot. st. szer. Natalia Wawrzyniak Święto 10 Brygady Kawalerii Pancernej przypada 8 sierpnia – w rocznicę wejścia do walki w 1944 roku w Normandii 2 Pułku Pancernego 1 Dywizji Pancernej i jej udziału w bitwie pod Falaise. Kawalerzyści ze Świętoszowa rokrocznie spotykają się, aby oddać hołd, szacunek i należną pamięć swoim poprzednikom.
istotne.pl 183 wojsko, 10bkpanc, święto

Reklama

Dwudniowe uroczyste obchody święta pancernej brygady rozpoczęły się w świętoszowskim Klubie Wojskowym, gdzie punktualnie o godzinie osiemnastej zaproszeni goście wysłuchali koncertu Orkiestry Reprezentacyjnej Wojsk Lądowych z Wrocławia. Towarzyszący orkiestrze soliści wprowadzili zebranych w pozytywny nastrój. Przy dźwiękach muzyki goście spędzili kilkadziesiąt minut.

Po zakończeniu koncertu był czas na rozmowy. Zaproszeni goście, wśród których nie mogło oczywiście zabraknąć byłych żołnierzy generała Stanisława Maczka: kapitana Edmunda Semrau oraz Alojzego Jedamskiego, spędzili godzinę wspólnie ze współczesnymi żołnierzami 10 Brygady Kawalerii Pancernej.

10BKPanc:

Spotkanie Pokoleń to swoista lekcja historii dla świętoszowskich pancerniaków. Była to doskonała okazja, aby podziękować weteranom i kombatantom, którzy walcząc na wielu frontach, upominali się o prawo Ojczyzny do suwerenności.

Zebrani w Klubie Wojskowym mogli również obejrzeć wystawę modeli redukcyjnych. Wystawione w gablotach modele cieszyły się naprawdę dużą popularnością. Autorzy prezentowanych prac za swój wysiłek zostali nagrodzeni pucharami.

Msza święta była kolejnym elementem uroczystości zaplanowanym na czwartkowy wieczór. W asyście kompanii honorowej oraz pocztu sztandarowego pancernej brygady wszyscy obecni wysłuchali słów księdza majora Michała Zielińskiego, który mówił o najważniejszych wartościach, takich jak szacunek, godność oraz pamięć o tych, dzięki którym możemy żyć w wolnym i niepodległym kraju.

Po zakończonym nabożeństwie zebrani udali się na plac Żołnierzy 10 Brygady Kawalerii Pancernej Poległych w Polskich Kontyngentach Wojskowych. Tradycyjnie, od wielu lat, żołnierze oraz zaproszeni goście zbierają się w tym szczególnym miejscu, aby oddać hołd twórcom i obrońcom Państwa Polskiego. Aby dać świadectwo wdzięczności za pełną poświęcenia i bohaterstwa walkę wielu pokoleń Polaków. Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii pochylają więc wojskowe sztandary, czcząc pamięć żołnierzy poległych na polach bitew.

Dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej pułkownik dyplomowany Artur Pikoń:

My, żołnierze, chylimy czoła przed tymi, którzy są wśród Nas, i tymi, którzy oddali swoje życie w walce o niepodległość Naszej Ojczyzny, dziękując tym samym, że dziś możemy żyć w wolnym kraju. [...]

Szanowni kombatanci i weterani. To Wy sprawie Polski poświęciliście najwięcej. Stanęliście w słusznej sprawie, wielokrotnie dając dowód męstwa i poświęcenia dla dobra umiłowanej Ojczyzny. My, żołnierze 10 Brygady Kawalerii Pancernej, kierujemy do Was słowa głębokiej wdzięczności za to, że nowe pokolenia Polaków mają możliwość udowodnienia swojego patriotyzmu i umiłowania Ojczyzny nie tylko na polach bitewnych, lecz codzienną sumienną i rzetelną służbą oraz pracą na rzecz umacniania wartości, które okupione zostały krwią naszych przodków na przestrzeni wieków. Nigdy nie zapomnimy Waszych osiągnięć i dokonań.

Przyjmowanie przez kolejne pododdziały Naszej brygady zaszczytnych nazw i dziedzictwa zasłużonych poprzedników jest tego najlepszym przykładem. Dla dobra Ojczyzny poświęciliście tak wiele, a przywiązanie do patriotycznej tradycji dokumentujecie swoją codzienną postawą i niestrudzoną aktywnością. Dziękujemy Wam za to.

Nie zapominamy również o żołnierzach czynnej służby wojskowej, którzy z wielkim poświęceniem uczestniczą w misjach na całym świecie. W szczególności pamiętamy o poległych – bohaterach Naszej brygady: poruczniku Łukaszu Kurowskim oraz kapralu Hubercie Kowalewskim, którzy walczyli o wolność i demokrację innych narodów i ponieśli najwyższą ofiarę. „Życie jest jak płomień palącej się świecy. Zostanie zdmuchnięty lub dotrwa do końca, lecz zgaśnie na pewno”. Płomienie tych dwóch żołnierzy zgasły, niestety, o wiele za wcześnie, ale w Naszej pamięci pozostaną Oni na zawsze.

Apel Pamięci zakończyła salwa honorowa ku czci poległych żołnierzy. Po oficjalnej części uroczystości zebrani mogli obserwować pokaz sztucznych ogni.

Reklama