Ponad 200 osób zgromadziło się przed Sądem Rejonowym w Bolesławcu w środowy wieczór. Protestowali przeciwko planowanej przez Prawo i Sprawiedliwość ustawie na temat odpowiedzialności sędziów. Złożona przez PiS nowelizacja przewiduje m.in. możliwość karania za podważanie skuteczności powołania innego sędziego czy za działalność polityczną.
– Nie jesteśmy gorszym sortem, jesteśmy Polakami, którym na sercu leży dobro kraju. Musimy codziennie pokazywać, że nie zgadzamy się na takie traktowanie, na takie ustawy – mówił Dariusz Sas. – Nie traćmy nadziei, ta władza kiedyś się skończy.
– Bolesławiec się obudził, tak jak budzi się cała Polska. My nie chcemy, żeby powtórzyło się to, co było. Jesteśmy razem, a kropla drąży skałę. Dziękuję wszystkim za odwagę – powiedział Piotr Roman, prezydent Bolesławca.
– Chciałem wyrazić ogromny żal. Mam kontakt z młodzieżą, chciałem wyrazić głęboki żal do tego pokolenia, które ma wywalone na politykę. Ich obchodzą nowe felgi do samochodu, nowy lakier. Jest taka postawa. Rodzice! Rozmawiajcie ze swoimi dziećmi, tłumaczcie im, o co tak naprawdę chodzi. Oni nie wiedzą. Mamy ogromną pracę do zrobienia – mówił Bogusław Nowak z Piwnicy Paryskiej.
Demonstracje odbyły się w dziesiątkach polskich miast.