Jak informuje serwis polsatnews.pl:
Stado liczy 12 osobników, w tym dwa duże. – To są krzyżówki węgierskich świń Mangalica z dzikimi świniami – powiedziała powiatowa lekarz weterynarii Wiesława Bober.
Wiadomo już, że stado zostanie uśpione i zutylizowane.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło na przełomie 2019 i 2020 roku w miejscowości Osiek (gmina Lubin). Zwłoki 71-letniego hodowcy świń znalazł 8 stycznia jego sąsiad. Tragicznie zmarłego mężczyznę ostatni raz widziano w sylwestra.
Właściciel hodowli mieszkał sam, świnie nie były zamykane. Mężczyzna został niemal doszczętnie zjedzony.
Sprawę bada lubińska prokuratura. Jak informuje gazeta.pl:
Śledczy przyznają, że po raz pierwszy stykają się z taką sprawą. Ustalenie dokładnej przyczyny śmierci będzie trudne, z mężczyzny zostało tylko kilka kości kończyn i fragmenty czaszki. Jedna z hipotez zakłada, że hodowca zmarł na zawał lub zasłabł i upadł.