To nie żart. W Katowicach w 2019 r. nadano rzadko spotykane imiona, jak Merida, Sofija, Malina czy Alp, Horyw, Wiliam i Wiedzimin. Jak się jednak okazało, pełnej dowolności – i może na całe szczęście – nie ma. Szef katowickiego Urzędu Stanu Cywilnego odmówił nadania takich „imion” jak: Joint, Koka, Pipa, Nutella, Rambo, Nirvana czy Batman.
Szczegóły w serwisie rp.pl.
Co Wy na to? Co sądzicie o nadawaniu swoim pociechom tak egzotycznych imion? Zapraszamy do dyskusji.