Spór o szalet na sesji Rady Miasta. Będzie restauracja przy Termach?

Szalet
fot. istotne.pl Teren przy bolesławieckim obiekcie może zostać wkrótce zagospodarowany.
istotne.pl 183 piotr roman, termy bolesławiec, piotr klasa, łukasz jaźwiec

Reklama

Jednym z punktów październikowego posiedzenia Rady Miasta Bolesławiec było głosowanie nad projektem uchwały ws. „uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu zlokalizowanego w kwartale ulic: Grunwaldzka – Zgorzelecka – Szkolna – Armii Krajowej w Bolesławcu”.

Chodzi o zagospodarowanie tego terenu. Jeśli do tego dojdzie, zniknie... miejski szalet. O tenże zapytał Piotr Klasa, rajca Platformy Samorządowej, który stwierdził, że Bolesławiec, który aspiruje do miasta turystycznego, pozostanie praktycznie bez szaletu. A na fontannę w Rynku, wartą kilkaset tys. zł, samorząd stać. – Odnoszę wrażenie, że każdy kawałek terenu zielonego chcemy zabudować – dodał radny.

Łukasz Jaźwiec, szef klubu Bezpartyjni i Ziemia Bolesławiecka i były kierownik Term, stwierdził, że na tym terenie bardzo przydałaby się restauracja. A klienci Term i tak korzystają z toalet w tym właśnie obiekcie.

Piotr Klasa odpowiedział, że w okolicy Term jest masa restauracji. Ł. Jaźwiec doprecyzował, że w projekcie uchwały mowa jest o funkcji usługowej, niekoniecznie więc musi tam powstać restauracja. Może to być np. sklep ze sprzętem sportowo-rekreacyjnym.

W dyskusję włączył się Piotr Roman, który podkreślił, że historia tego szaletu to czas sukcesów i porażek, ale ostatnie lata to „okres nieprawdopodobnej porażki”. Jak zaznaczył prezydent, ostatnio mało kto korzystał z tej ubikacji. I nikt nie chciał już tego szaletu prowadzić. – Uznaliśmy, że skórka niewarta jest wyprawki – powiedział. I dodał, że magistrat przewiduje remont szaletu w ratuszu, ale tylko wtedy, jeśli znajdą się na to pieniądze.

Włodarz Bolesławca wspomniał, że był już w Mieście Ceramiki szalet bezobsługowy – przy ulicy Bankowej. Producent toalety zapewniał, że jest ona wandaloodporna. Nie była. – Szalet w krótkim czasie został kompletnie zdemolowany – przypomniał P. Roman. Służył za to – zwłaszcza zimą – jako miejsce do spożywania różnego rodzaju napojów. – Bezobsługowy szalet się w Bolesławcu nie sprawdził – skwitował prezydent.

Potem Piotr Roman wrócił do kwestii samych Term. I zaznaczył, że funkcji gastronomicznej w tym obiekcie brakuje. Dodał, że chodzi o to, aby bolesławieckie łaźnie rozszerzyły swoje funkcje i żeby zaczęły zarabiać. – Bo może przyjść taki moment, kiedy nie będziemy już mogli dopłacać do Term – podkreślił.

Radni podjęli wspomnianą uchwałę 20 głosami za. 4 rajców wstrzymało się od głosu.

Co Wy na to? Zapraszamy do dyskusji.

Reklama