Do zdarzenia doszło w piątek 26 lipca. Mundurowi otrzymali zgłoszenie, że w bolesławieckim szpitalu psychiatrycznym jest bomba.
Placówka została sprawdzona – ładunku wybuchowego nie znaleziono. I nic dziwnego, bo wyszło na jaw, że był to alarm fałszywy wywołany przez… nastoletniego pacjenta tego szpitala.
Czy młody mężczyzna odpowie za swój czyn – na razie nie wiadomo. Zazwyczaj za to PRZESTĘPSTWO grozi nawet do ośmiu lat odsiadki.