W programie wrześniowej sesji Rady Powiatu Bolesławieckiego znalazło się głosowanie nad projektami uchwał ws. pozbawienia statusu dróg powiatowych. Chodziło o dwie ulice w Bolesławcu: Grunwaldzkiej i Komuny Paryskiej.
Zanim jednak do tego doszło, głos zabrał Jan Russ, szef klubu radnych Wolny Bolesławiec, który zapytał starostę, czy Powiat ma jeszcze w mieście drogi, które nie były remontowane. I czy nie można było przekazać Gminie Miejskiej drogi świeżo wyremontowanej z taką, która tego remontu nadal wymaga.
Starosta Tomasz Gabrysiak przypomniał, że inwestycja przy Grunwaldzkiej była sfinansowania ze środków UMWD. I dodał:
Drogi w mieście są najdroższe w utrzymaniu i bieżącym, i zimowym. Gdyby pan prezydent wyraził chęć przejęcia pozostałych dróg, to z przyjemnością bym je mu oddał, ale obawiam się, że nie będzie zainteresowany.
Szef Zarządu Powiatu zaznaczył, że wkrótce samorząd będzie musiał przejąć kolejne kilometry dróg wojewódzkich. Być może będzie to od 20 do 30 km. Wówczas konieczne będzie przekazanie podobnej liczby kilometrów gminom w powiecie.
W dyskusję włączył się Karol Stasik, szef klubu radnych Platforma Samorządowa:
Ja jestem bardzo zadowolony z tego, że kolejne drogi spadają z garnuszka Powiatu i przechodzą do drugiego samorządu. A to, że zostały wcześniej wyremontowane? Nikt niczego złego nie przyjmuje, natomiast dobrą drogę łatwiej przekazać.
Myślę, że to jest dobry kierunek, opłacalny dla Powiatu.
Powiatowi radni podjęli obie uchwały jednomyślnie. Od przyszłego roku obiema wspomnianymi drogami zarządzać ma Gmina Miejska Bolesławiec.
Co Wy na to? Zapraszamy do dyskusji.