Organizowany przez PWN, Instytut Języka Polskiego Uniwersytetu Warszawskiego i Narodowe Centrum Kultury plebiscyt na młodzieżowe słowo roku został rozstrzygnięty. Pierwsze miejsce zajęło słowo „alternatywka”. Jak czytamy w serwisie polityka.pl:
Czyli „dziewczyna o alternatywnych upodobaniach i zachowaniach”. Miejski słownik slangu i mowy potocznej podaje co prawda neutralnie, że to każda osoba, która słucha alternatywnej muzyki i tak też się nosi, nie bacząc na ogólne trendy i mody. Ale żeńska końcówka, szerszy kontekst i jedna z patronek tego stylu, popularna wokalistka Billie Eilish [na zdjęciu nagłówkowym – przyp. istotne.pl], widocznie sprawiają, że więcej jest wśród alternatywek właśnie dziewcząt.
Druga lokata przypadła rzeczownikowi „jesieniara”, czyli „miłośniczce jesieni”. Na trzeciej pozycji uplasowało się słowo „eluwina” – powitanie, efekt przekształcenia słów halo/elo.
Jak zaś czytamy na stronie jednego z organizatorów plebiscytu:
Za najciekawszą, najtrafniejszą i najbardziej obrazową definicję, kapituła plebiscytu uznaje poniższe wyjaśnienie znaczenia jesieniary:
Jesieniara to słowo określające osobę (mężczyznę bądź kobietę, jest to słowo bez przynależności płciowej) uwielbiającej porę roku jesień. Prawdziwe „jesieniary” charakteryzuje wykonywanie typowo jesiennych czynności, czyli siedzenia pod kocem w ciepłych ubrankach z gorącym kubkiem dowolnego napoju.
Co Wy na to? Jak się Wam podobają tegoroczne Młodzieżowe Słowa Roku? Używacie ich? Będziecie używać? Zapraszamy do dyskusji.
Przypomnijmy, że w ubiegłorocznym plebiscycie zwyciężyło slangowe słowo „dzban”, które – jak wnosimy chociażby ze wpisów na naszych forach – zadomowiło się już w języku wielu naszych krajanów :)