Bolesławiecki Dzień Walki z Rakiem. Przyjaźń i wsparcie w chorobie

Amazonki
fot. Powiat Bolesławiecki Za nami VIII Bolesławiecki Dzień Walki z Rakiem. Wzięły w nim udział delegacje z wielu miast Dolnego Śląska, głównie członkinie klubów amazonek, ale nie tylko.
istotne.pl 183 zdrowie, rak

Reklama

Wszystkich łączą doświadczenia walki z chorobami nowotworowymi. – Skupiamy panie, które wygrały walkę z rakiem piersi albo są jeszcze w trakcie leczenia – mówi Władysława Kotlarek, szefowa Bolesławieckiego Klubu Amazonek. – Służymy pomocą każdemu, kto się do nas zwróci, bez względu na rodzaj schorzenia. Jest wśród nas coraz więcej mężczyzn. Marsze organizujemy, aby uświadomić wszystkim, jak ważne są badania profilaktyczne; że nie wolno się ich bać i odwlekać.

Do bolesławieckiego klubu należy sześćdziesiąt kobiet. – Niestety, wielu chorych zamyka się w domach, popadają w depresję, tracą nadzieję, nie chcą się spotykać – podkreśla Władysława Kotlarek. – Staramy się do nich docierać. My już przetarłyśmy szlaki; znamy specjalistów, metody leczenia, rehabilitacji.

Bolesławiecki Dzień Walki z Rakiem odbywa się zawsze pod patronatem władz powiatu i miasta. – Staram się być tu zawsze – mówi starosta Tomasz Gabrysiak. – Bardzo cenię to, co dla naszej społeczności robi pani Kotlarek i cały klub. To wielka sprawa dla naszego wspólnego dobra. Osoby, które kiedyś chorowały, chcą działać na rzecz tych, którzy potencjalnie mogą zachorować. Prowadzą działania profilaktyczne, integrują środowisko i robią to non profit, co w dzisiejszych skomercjalizowanych czasach wcale nie jest takie oczywiste. Deklaruję, że w miarę możliwości zawsze będziemy starali się pomagać stowarzyszeniu.

Powiat finansowo wspiera działalność Bolesławieckiego Klubu Amazonek. – Kiedy organizujemy konkursy na dofinansowanie działań związanych z profilaktyką czy integracją środowiska, idee i wnioski składane przez klub są pomysłowe, profesjonalne, skierowane do dużej grupy osób, nie tylko do amazonek – mówi starosta.

Dobrych wieści nie ma dyrektor bolesławieckiego szpitala. Niestety, Dolny Śląsk jest województwem, w którym liczba zachorowań na nowotwory jest jedną z najwyższych w Polsce. – To jest straszne, ale w ciągu dziesięciu najbliższych lat jedna na trzy osoby zachoruje na raka – zaznacza Kamil Barczyk. – Choroby układu krążenia nie będą już najczęstszą przyczyną zgonów. Dlatego tak ważna jest profilaktyka, szybki dostęp do specjalistów, edukacja. Dzięki wsparciu finansowemu samorządów powiatu mamy możliwość utworzenia własnej pracowni rezonansu magnetycznego i tomografu. W przyszłym roku planujemy utworzenie pracowni mammograficznej i usg. Stawiamy na rozwój poradni onkologicznej, na poszerzenie jej usług. Na terenie szpitala już działa poradnia chorób jelita grubego. Wykonujemy bezpłatnie kolonoskopię.

– Działalność Bolesławieckiego Klubu Amazonek jest nieoceniona – mówi Katarzyna Grzelczyk, naczelniczka Wydziału Spraw Obywatelskich, Społecznych i Zdrowia. – Panie, które mają za sobą tak traumatyczne doświadczenia, chcą pomagać innym, wspierać moralnie osoby, które walkę z nowotworem mają jeszcze przed sobą. Choroba może dotknąć każdego i dobrze jest wtedy wiedzieć, że są ludzie, którzy bezinteresownie niosą nadzieję.

Reklama