Oszust podał się za speca od kryptowalut, kobieta straciła ponad 11 tys. zł

Bitcoin
fot. André François McKenzie on Unsplash Za oszustwo grozić może kara od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, oszustwo

Reklama

Do mieszkanki Lubina zadzwonił mężczyzna, który podał się za przedstawiciela firmy zajmującej się obrotem kryptowalutą. – Oszust oferował kobiecie możliwość sporego i szybkiego zysku. Przestępca tak zmanipulował swoją ofiarę, że kobieta podała własne dane osobowe i bankowe – mówi asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Nie trudno się domyślić, co się stało później. Z konta mieszkanki Lubina została przelana spora suma pieniędzy na nieznane konto. Łączna suma strat to ponad 11 tys. złotych.

Policjanci ostrzegają i apelują:

Nie ufajmy obietnicom szybkiego zysku. Nigdy nie podawajmy haseł, loginów, numerów PIN z dostępem do naszych kont bankowych. Nie ufajmy obcym ludziom i bądźmy czujni podczas odbierania telefonów, wiadomości e-mail czy z komunikatora internetowego od takich właśnie osób.

W przeciwdziałaniu tego typu przestępstwom bardzo ważna jest prewencja, czyli wyczulanie potencjalnych ofiar, aby mieli mniej zaufania do obcych osób oferującym im szybkie wzbogacenie się, szczególnie na operacjach finansowych.

Trwają czynności zmierzające do ustalenia tożsamości i zatrzymania oszusta. Grozić mu może od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat odsiadki.

Reklama