Czytelnik napisał do nas via e-mail:
Od czterech miesięcy mieszkamy w kamienicy przy ul. Wybickiego. Jesteśmy pięcioosobową rodziną. Moja żona pochodzi z Tunezji. Od trzech miesięcy na parterze zamieszkała rodzina z dwójką dzieci. I od tej pory zaczęły się problemy. Krzyki, trzaskanie drzwiami, nocne imprezy, zastraszanie moich dzieci i rasistowskie wyzwiska wobec mojej żony i dzieci.
Nie zniosłem więcej, więc powiadomiłem policję; na zdjęciu widać efekt. Klamka wymazana kałem, zniszczona klatka schodowa, na drzwiach przyklejona kartka z napisem „ZAMYKAĆ DRZWI, CIAPATE SK****SYNY”.
Nie dajemy już rady. Właściciel budynku wypowiedział im umowę najmu mieszkania, został uderzony i zwyzywany.
Jak udało nam się ustalić, sprawą zajmuje się Wydział Dochodzeniowo-Śledczy Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu. Trwają czynności sprawdzające w kierunku artykułu 257 Kodeksu karnego:
Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.