Resort przedsiębiorczości i technologii zamierza wprowadzić tzw. congestion tax, czyli podatek od sklepów wielkopowierzchniowych – informuje serwis rp.pl. Tego typu rozwiązanie, podkreśliła minister Jadwiga Emilewicz, funkcjonuje między innymi w Hiszpanii.
Członkini rządu Mateusza Morawieckiego w programie „Gość Radia ZET” wyjaśniała, że to podatek „nie od obrotu, od poziomu uzyskiwanych dochodów, ale od trudności, jakie taki sklep wielkopowierzchniowy tworzy w tkance miejskiej”.
Chodzi np. o zwiększone korki, większe inwestycje drogowe, które muszą powstać. – Jest przelicznik, algorytm, który się wylicza i który można nałożyć na sklepy – dodała szefowa resortu.
Nowy podatek może zacząć funkcjonować już na początku przyszłego roku.
Co Wy na to? Ceny w marketach pójdą w górę? Zapraszamy do dyskusji.