Czytelnik w mailu do redakcji napisał, że w wigilię Wszystkich Świętych ma zostać odebrany peron nr 2 na bolesławieckim dworcu kolejowym. Tę informację w rozmowie z portalem istotne.pl potwierdził Bohdan Ząbek z biura prasowego PKP PLK.
Co to oznacza?
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to już 1 listopada wspomniany peron – co ważne, dwukrawędziowy! – zostanie udostępniony podróżnym.
Koszt remontu wyniósł ponad 5,3 mln zł.
Dlaczego tak długo to trwało?
O tym, że remont drugiego peronu trwał horrendalnie długo, informowaliśmy na naszych łamach wielokrotnie. Zakładano, że jego otwarcie nastąpi szybciej. Gdy jednak odnowiono nawierzchnię, w trakcie ulewnych deszczy okazało się, że naprawy wymaga... wiata.
Co z peronem nr 1?
Peron ten, o czym również powiadomił nas Czytelnik, zostanie zamknięty, ale jak udało nam się ustalić – tylko tymczasowo. To „jedynka” bowiem będzie teraz remontowana (nawierzchnia i krawędzie).
I jeśli tylko pozwolą na to warunki pogodowe, już w styczniu przyszłego roku w Mieście Ceramiki działać będą oba perony, które łącznie będą mieć trzy krawędzie do odprawy podróżnych.
Miejmy nadzieję, że to wszystko wpłynie na większą punktualność pociągów. (O tym, że ostatnio były z nią problemy, informowaliśmy w materiale: Czytelnik o pociągach do Wrocławia: „Od września wieczne opóźnienia”). Z całą pewnością jednak poprawi się płynność ruchu.
Co Wy na to? Cieszycie się? Zapraszamy do dyskusji.
Zdjęcie: archiwum.