Testy na koronawirusa w naszym szpitalu. Wyniki SZYBCIEJ niż w ciągu 24 godzin!

Szpital powiatowy
fot. Powiat Bolesławiecki Już w przyszłym tygodniu w bolesławieckim szpitalu działać zacznie pierwsze na Dolnym Śląsku, tak nowocześnie wyposażone i wydajne laboratorium wykonujące badania w kierunku wykrywania koronawirusa.
istotne.pl 183 szpital powiatowy, koronawirus

Reklama

Będzie to laboratorium funkcjonujące z wersją startową pięciu tysięcy testów. Posłuży mieszkańcom regionów jeleniogórskiego i legnickiego.

Podobne placówki pracują obecnie wyłącznie we Wrocławiu, jednak nie są na tyle wydajne, aby pacjenci z Bolesławca znali swoje wyniki w ciągu 24 godzin. Tymczasem tempo wykonywania badań potwierdzających bądź wykluczających zakażenie koronawirusem ma wyjątkowo duże znaczenie.

Znacznemu skróceniu ulegnie czas poświęcony na diagnostykę i wdrożenie terapii u pacjentów, przez co powinna zwiększyć się liczba wolnych miejsc w szpitalu. Obecnie w bolesławieckiej lecznicy, przemianowanej na jednoimienny szpital zakaźny, nie ma już wolnych łóżek.

Dzięki szybko wykonywanym testom, pacjenci z podejrzeniem zakażenia, którzy czekają na wyniki, a wymagają hospitalizacji ze względu np. na schorzenia internistyczne czy neurologiczne, mogliby zostać przetransportowani do innych szpitali, o ile ich testy okażą się ujemne.

Bolesławieckie laboratorium wyda wyniki w czasie krótszym niż 24 godziny od chwili pobrania próbek. Jak mówi dyrektor szpitala Kamil Barczyk, obecnie wykonywanych jest około 100–150 testów na dobę. Takie jest zapotrzebowanie.

Testy, które wykonywane będą w Bolesławcu, produkowane są w USA. Ich wiarygodność wynosi 99 procent. Dyrektor ocenia, że pakiet pięciu tysięcy testów wystarczy na cztery miesiące pracy. Diagności wyrazili chęć i wolę, aby doszkolić się i pracować z wykorzystaniem nowego sprzętu.

Oprócz testów szpital zyska nowoczesną, sprowadzoną również z USA aparaturę diagnostyczną, komory laminarne, wirówki, ekstraktory, odczynniki, materiały jednorazowe i inne. Instalacja tak zaawansowanej diagnostyki laboratoryjnej wymaga również prac budowlanych, które już są na ukończeniu. Laboratorium ma służyć przez wiele lat, nie tylko w czasie pandemii koronawirusa. Sprzęt może diagnozować również inne zakażenia, np. HIV czy wirusowe zapalenie wątroby.

Koszt całej inwestycji to 1 500 000 zł. Około 50 procent wydatków pokryje Unia Europejska za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, resztę dotacje z samorządów i środki własne szpitala.

Reklama