Kompletnie pijany kierowca zdemolował autem przystanek, zatrzymali go przechodnie

Zdemolowany przystanek
fot. Czytelnik Kierowca nocą uderzył w przystanek autobusowy przy ul. Gałczyńskiego.
istotne.pl 1 alkohol, kierowca, wypadek

Reklama

Do zdarzenia doszło we wtorek 22 października, po 22:00. Kierowca kii, 36-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego, uderzył w przystanek autobusowy przy ul. Gałczyńskiego, przy garażach, niedaleko ZEC-u.

Mężczyzna zatrzymał auto ulicę dalej. Próbował uciec z miejsca zdarzenia, ale świadkowie, w tym 34-latek z Bolesławca, zatrzymali go przy budynku Spółdzielni Mieszkaniowej.

Jak się okazało, 36-latek był kompletnie pijany. Miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Teraz może mu grozić kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

O sprawie poinformowała nas Czytelniczka, która jednocześnie była zawiedziona brakiem reakcji na pozostałości po kolizji:

Po godzinie 22 samochód uderzył w przystanek. Nie znam dokładnie przebiegu kolizji, ale interwencję służb. Zaraz po tym zdarzeniu kilkukrotnie dzwoniliśmy na 112. Przyjechał tylko jeden radiowóz i zatrzymał się pod Żabką, policjanci rozpoczęli oglądanie samochodu.

Oczywiście, miejsce zdarzenia nie zostało w żaden sposób zabezpieczone, na jezdni odłamki szkła i plamy z nieznanej substancji. Zadzwoniłam kolejny raz. Usłyszałam, że policja jest na miejscu i wie o wszystkim, i później tam podjedzie. Wyjaśniłam dokładnie, jak wygląda sytuacja na jezdni. Niestety, tak się nie stało.

Jest 23:20, wciąż nikogo tu nie ma. Dodam zdjęcia, jak to wygląda.

Jak rano informował nas jeden z Czytelników, jezdnia nie została uprzątnięta.

Reklama