O sprawie poinformował nas czytelnik 20 grudnia, skarżąc się, że miejsca parkingowe dla mieszkańców są od dłuższego czasu zajmowany przez firmowe auta. Otrzymaliśmy też zdjęcia tych aut zrobionych w różnych miejscach osiedla, o różnych porach i w różnych dniach. Czytelnik napisał.
Dzień dobry, piszę w sprawie Pana, który prowadzi firmę wynajmującą samochody. Siedziba firmy jest teoretycznie na innej ulicy, ale Pan wszystkie swoje samochody trzyma na osiedlu przy ul. Jezierskiego. Nie ma gdzie zaparkować, bo trzyma po 10-12 aut. W święta to już zupełnie parkingi są przepełnione.
Sprawdziliśmy i potwierdzamy, że auta są zaparkowane na parkingu osiedlowym, ale kiedy byliśmy tam dwukrotnie, parkowały tam nie więcej niż trzy samochody tej firmy.
Zarządzający firmą, z którym skontaktowaliśmy się w tej sprawie, odpisał, że na zdjęciu wysłanym przez czytelnika są góra dwa samochody, a nie, jak pisze czytelnik, 10-12. Dodał, że według niego auta nie stoją przy ul. Jezierskiego, a jedno ze zdjęć jest chyba bardzo nieaktualne, bo jednym z tych pojazdów jeździ od kilku dni i w tym momencie [25 grudnia – przyp. red.] samochód znajdował się zupełnie gdzie indziej, co udowodnił wysłanym zdjęciem. Pożyczył nam też Radosnych i Rodzinnych Świąt.
Sprawa jest o tyle trudna, że prawidłowo zaparkowane auto nie może zostać nigdzie zgłoszone. Pozostaje problem ludzki, czyli parkowanie przez jedną osobę (firmę) kilku aut na osiedlach, gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę złota.
Napiszcie nam, co o tym sądzicie?