Premier Mateusz Morawiecki i Ministerstwo Infrastruktury ogłosili inaugurację tzw. funduszu autobusowego. Rząd ma dopłacać do deficytowych tras.
Samorząd powiatowy przygotowuje właśnie wniosek w tej sprawie. – W ciągu najbliższego tygodnia w porozumieniu z gminami ustalimy, jakie trasy są dla mieszkańców najważniejsze, a także zasady partycypowania w finansowaniu tych tras – mówi starosta Tomasz Gabrysiak.
– Fundusz zakłada, że do każdego kilometra deficytowego rząd będzie dokładał do 1 zł, a to na pewno nie sprawi, że te kursy staną się rentowne, dlatego też Powiat rozmawia z wójtami i burmistrzem – wyjaśnia Łukasz Jaźwiec, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Bolesławcu.
Warto zaznaczyć, że faktyczny koszt pokonania jednego kilometra przez autobus PKS-u to 5–7 zł.
– Opracowujemy wspólny program, który ma doprowadzić do tego, że PKS będzie docierało do każdej miejscowości w powiecie. Z myślą o mieszkańcach będziemy walczyli z wykluczeniem transportowym – dodaje prezes PKS-u.
Najważniejszy cel strategiczny dla spółki – doprowadzenie do zmniejszenia straty, która za ubiegły rok wyniosła ponad 1 mln zł.
PKS to nie tylko przewozy osobowe. To również m.in. okręgowa stacja kontroli pojazdów, serwis samochodowy, klimatyzacji, ogumienia; sklep motoryzacyjny, a także wynajem autobusów i busów. Jak podkreśla Łukasz Jaźwiec, rozwinięcie tej dodatkowej działalności pozwoli spółce zniwelować większe koszty związanie z przewozami osobowymi.