W powiecie zgorzeleckim pojawiło się ognisko koronawirusa. To – jak wynika z wywiadu lekarskiego – pokłosie uroczystości pogrzebowej w tamtym rejonie. Badaniu poddano kilkadziesiąt osób; jak się okazało, kilkanaście z nich zaraziło się wirusem.
Dwie z tych osób trafiły do bolesławieckiego szpitala. Pozostałymi zakażonymi bolesławiecki ZOZ zajmuje się w trybie ambulatoryjnym: personel szpitala dzwoni do nich, organizuje ponowne badania i monitoruje ich stan.
Obecnie na oddziale zakaźnym w szpitalu powiatowym hospitalizowanych jest dziesięć osób. Siedmioro pacjentów ma koronawirusa, jedna osoba znajduje się w stanie ciężkim (pod respiratorem).
Jak poinformował portal istotne.pl Kamil Barczyk, szef Zespołu Opieki Zdrowotnej w Bolesławcu, szpital jest w 100 proc. bezpieczny; tzw. brudne i czyste szlaki komunikacyjne i powierzchnie nie krzyżują się.
W głównym budynku szpitala funkcjonują SOR, ortopedia, interna, neurologia, ginekologia i położnictwo oraz chirurgia. Wszystkie te oddziały są wolne od osób z koronawirusem. (Przyjmowani są tylko pacjenci z ujemnym wynikiem).