Ewelina Rudzik, mama małego Kubusia:
Rozliczanie PIT trwa. Jeśli ktoś nie rozlicza się sam, chętnie zrobię to w zamian za przekazanie 1% podatku lub symboliczną wpłatę na konto fundacji (gdy 1% nie ma) na leczenie i terapię naszego syna.
Rozliczenie wyślę internetowo z Urzędowym Potwierdzeniem Odbioru (szybszy zwrot nadpłaty) lub przekażę do tradycyjnego złożenia w urzędzie skarbowym.
Zapraszam do kontaktu – tel. 783 184 516.
O Kubusiu
Rodzice:
Jakub urodził się 21 października 2017 roku. Mając 4 miesiące, przeszedł ciężką dla jego organizmu operację przepukliny. Jego rozwój nie przebiegał harmonijnie, był dzieckiem, które nie wymagało żadnej uwagi, nie bardzo lubił noszenie na rękach, wolał samotną zabawę na macie zabawkami niż kontakt z nami, rodzicami.
Nie pokazywał palcem, nie reagował na imię, za to kochał muzykę. To budziło nasz niepokój, ale nie niepokoiło pediatrów. Bagatelizowane problemy sprawiły, że zaczęliśmy prywatną diagnostykę i nasze obawy potwierdziły się.
W styczniu 2018 roku u Kubusia zdiagnozowano autyzm, miał wówczas niespełna 15 miesięcy. To bardzo wcześnie, co daje nam szansę na lepsze rezultaty terapii.
Nasz synek, mimo że ma prawie 2,5 roku, nie potrafi mówić ani komunikować się z otoczeniem, sygnalizować swoich potrzeb; każde nowe miejsce jest olbrzymim obciążeniem dla jego układu nerwowego.
Kuba, podobnie jak inne dzieci z autyzmem, nie potrafi naśladować nas, dorosłych, a przez to w naturalny sposób uczyć się codziennych czynności. Świat takiego dziecka skupia się na przedmiotach, a człowiek, niezależnie, czy to rodzic, czy ktoś obcy, pełni rolę wykonawcy zadań. Medycyna pozostaje – póki co – w dużej mierze bezradna wobec tych zaburzeń i główną drogą jest terapia minimalizująca skutki autyzmu.
Rodzice dodają:
Prócz autyzmu Kubuś zmaga się z ciężką wielopokarmową alergią i Atopowym Zapaleniem Skóry. Ma stwierdzoną astmę oskrzelową, obniżone napięcie mięśniowe, jest w trakcie diagnostyki uszkodzenia nerwu wzrokowego oraz zaburzeń odporności. Wymaga codziennej wielospecjalistycznej terapii, która pochłania znaczne nakłady finansowe, godzina zajęć waha się od 90 do 120 zł.
Najlepsze efekty przynoszą turnusy rehabilitacyjne. Każdy z nich to olbrzymi krok na drodze do samodzielności autystycznego dziecka, ale także koszt 5–7 tys. zł.
Naszym celem jest, by Jakub mógł funkcjonować samodzielnie, potrafił komunikować się i być jednym z wielu chłopców. Niestety, to bardzo ważny aspekt, gdyż na co dzień borykamy się z brakiem świadomości na temat autyzmu w społeczeństwie, złośliwymi komentarzami w miejscach publicznych, w sklepie, w kolejce do lekarza, ale – co gorsza – także z brakiem wiedzy ze strony lekarzy i urzędników.
Dziś już wiemy, że musimy pożegnać się z marzeniami o przyszłości naszego dziecka – takiej, jakbyśmy tego chcieli. Dziś musimy zadbać o to, by Kuba potrafił funkcjonować w społeczeństwie, to bardzo trudne, gdyż nasz system nie zapewnia kompleksowej opieki i prywatna terapia i leczenie to konieczność.
Jak wesprzeć Kubusia?
Kubę można wesprzeć, przekazując swój 1% podatku i w zeznaniu wpisując KRS: 0000037904
Cel szczegółowy 1%: 36382 Rudzik Jakub.
Można też przekazać darowiznę:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
36382 Rudzik Jakub darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.