Krzysztof Rutkowski poinformował nas o swoim stanowisku w sprawie zaginięcia Kacperka.
– Przyjmujemy najbardziej dramatyczną wersję, że woda jest główną przyczyną zaginięcia dziecka – mówi Krzysztof Rutkowski. – Wersja wpadnięcia dziecka do rzeki jest najbardziej prawdopodobna. Była chwila nieuwagi i dziecko zniknęło – dodaje detektyw.
Rutkowski nie bierze pod uwagę porwania dziecka przez osoby, które miałyby porachunki z ojcem dziecka. Porwanie czy zabójstwo dziecka z powodu porachunków z ojcem detektyw zdecydowanie odrzuca. Uważa, że to jest tylko pewna myśl, która daje rodzinie większą nadzieję na odnalezienie Kacperka żywego.
– To psychologiczna forma odniesienia się do tego, co się zdarzyło, to podłoże psychologiczne osoby, która traci członka swojej rodziny i nadzieje na to, że żyje – mówi detektyw.
Ekipa Krzysztofa Rutkowskiego będzie przeszukiwać koryto rzeki, jednak w innej części rzeki niż robi to policja.
– Policja dzisiaj szuka chłopca w górnej cześć rzeki, przeszukuje tereny w okolicy tamy, tylko, że dziecko wtedy musiałoby przejść przez ulicę i wtedy ktoś by powiadomił policję, że je widzi – ocenia detektyw.
Detektyw sprawdził warunki geograficzne i ocenił, że Biuro Rutkowski skupi się na przeszukiwaniu dołu rzeki i jej terenów. Czarny scenariusz, to czekanie około dwóch tygodni na wypłynięcie ciała.