Krzysztof Rutkowski o aspektach poszukiwań Kacperka

Grażyna Hanaf i Krzysztof Rutkowski
fot. istotne.pl Krzysztof Rutkowski oprócz poszukiwań wspiera też matkę Kacperka i stara się pomóc Rafałowi B. ojcu zaginionego dziecka. Jak Rutkowski, specjalizujący się w trudnych sprawach, widzi sprawę zaginięcia dziecka?
istotne.pl 86 zaginięcie, na żywo, kacper błażejowski, krzysztof rutkowski

Reklama

Dziś, 4 maja o 18:00, Grażyna Hanaf rozmawia z Krzysztofem Rutkowskim. O pomoc w odnalezieniu Kacperka zwróciła się do Krzysztofa Rutkowskiego rodzina. W sobotę 2 maja właściciel Biura Rutkowski przybył do Nowogrodźca, by osobiście koordynować działania poszukiwawcze swojej ekipy.

Na stronie patriot24.net Biuro Rutkowski publikuje nagrania i informacje z własnej akcji poszukiwawczej. Według opublikowanej na tej stronie relacji matki Kacperka, dziecko było już wcześniej na działce, znało ją i bezpiecznie się na niej bawiło. Matka podkreśla też zaangażowanie ojca Rafała B. i opowiada jak ojciec wytrwale szukał synka w poniedziałek 27 kwietnia i w jakiej był rozpaczy po jego zaginięciu. Kacperek według relacji matki, przed swoim zaginięciem miał się bawić w piaskownicy koparką. Wszystko to matce mówił jej partner, Rafał, kiedy razem szukali dziecka tydzień temu. Ojciec miał powiedzieć, że znalazł tę koparkę, którą miał bawić się jego synek, ale dziecka nigdzie już nie było.

Krzysztof Rutkowski:

Nie można w tym momencie obciążać człowieka (ojca), bo to może się zdarzyć każdemu z nas.

Musicie wziąć pod uwagę, że naprzeciwko działki jest wycięty dok wejściowy do rzeki. W to przejście mógł wpaść Kacper.

Był to nieszczęśliwy wypadek. Wykluczam porwanie i coś, co mogłoby być wątkiem kryminalnym.

Nie mieliśmy żadnego telefonu, żadnej informacji, że Kacper mógł być przetrzymywany.

Rozmawiałem z rzecznikiem Komendy Głównej Policji. Jest nam wdzięczny za nasze działania.

Pomagam rodzinie za darmo.

Ojciec, który chciałby pomóc w poszukiwaniach, jest zamykamy za kraty.

Będę pomagał dotąd, aż dziecko zostanie odnalezione.

Musimy się przygotować, że z końcem tygodnia lub na początku przyszłego tygodnia ciało dziecka może wypłynąć.

Apeluję do wszystkich, którzy mieszkają nad rzeką. Sprawdzajcie, przychodźcie, kontrolujcie.

Dziecko może odnaleźć przypadkowa osoba, przypadkowy przechodzień.

Numer alarmowy biura to 600 007 007. Można dzwonić i przekazywać informacje.

Reklama