Do zdarzenia doszło w sobotę 21 lipca, w godzinach wieczornych. Kobieta powiadomiła policję o mężczyźnie, który obnażał się w okolicach wiaduktu. Jak się okazało, nie był to słynny i już niemal mityczny Golas znad Bobru, tylko mężczyzna, który postanowił… załatwić swoją potrzebę fizjologiczną.
Ten pierwszy, jak dotąd, pojawia się tylko w dzień. Jak myślicie: golas powróci? Natknęliście się na typa?