19 lipca bolesławiecka policja przyjęła zgłoszenie, z którego wynikało, że Rafał S. dokonał zniszczenia pojazdu swojej byłej partnerki. (Wybił w nim szyby oraz uszkodził powłokę lakieru).
Dwa dni później, w godzinach wieczornych, 39-latek ponownie przyszedł do domu swojej eks i groził jej nożem. Żądał, żeby wycofała wniosek o ściganie go oraz żeby zmieniła zeznania.
Matce byłej partnerki z kolei zagroził podpaleniem mieszkania. Mało tego, zabrał jej portfel i telefon i odjechał z miejsca zdarzenia.
Pokrzywdzona kobieta zawiadomiła policję, która podjęła próbę zatrzymania mężczyzny. Pomimo sygnałów dźwiękowych i świetlnych S. nie zatrzymał samochodu. Zamiast tego skręcił gwałtownie w lewo i lewym bokiem pojazdu potrącił próbującego go zatrzymać policjanta. Został następnie ujęty przez innych funkcjonariuszy.
Rafał S. był pijany; miał 1 promil alkoholu we krwi. 23 lipca został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu, gdzie usłyszał między innymi zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza. (Zarzucono mu też popełnienie siedmiu innych przestępstw. S. przyznał się jedynie do części zarzutów).
Sąd na wniosek prokuratury aresztował mieszkańca Dobrej na 3 miesiące. Grozić mu może kara do 10 lat więzienia. Policjantowi na szczęście nic poważniejszego się nie stało.