Za nami XXVII Bolesławiecka Trzydniówka Brydżowa, która oficjalnie wystartowała w piątek 21 września w sali gimnastycznej I Liceum Ogólnokształcącego.
Zawody otworzyli: starosta bolesławiecki Karol Stasik, prezes Bolesławieckiego Klubu Brydżowego Jarosław Molenda, wicestarosta Tomasz Gabrysiak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Jacek Dudyński oraz szef I LO Cezary Czernatowicz.
– Bolesławiec, stolica polskiej ceramiki, przez trzech dni staje również się stolicą brydża sportowego – mówił w czasie otwarcia zawodów Karol Stasik. – Życzę wszystkim uczestnikom sukcesów i mądrych licytacji. Wszyscy się na pudle nie zmieścicie, niech więc znajdą się tam ci najlepsi.
Dlaczego Powiat wspiera Bolesławiecką Trzydniówkę Brydżową?
– Uważamy, że to znakomita promocja miasta i Powiatu. W zawodach bierze udział ponad 300 osób z całej Polski – stwierdził w rozmowie z istotne.pl starosta bolesławiecki. – Sam gram w brydża, to świetna gra kształtująca inteligencję.
Warto dodać, że Powiat Bolesławiecki kształci przyszłą elitę polskiego brydża. Zajęcia z brydża sportowego w Młodzieżowym Domu Kultury im. Stanisława Wyspiańskiego w Bolesławcu, powiatowej placówce, prowadzi Roland Lippik, nauczyciel uhonorowany Nagrodą Ministra Sportu i Turystyki.
R. Lippik, jako selekcjoner kadry Polski w kategorii U16, ma na koncie wiele znaczących sukcesów, w tym złoty medal Mistrzostw Świata (Stambuł 2014) – wywalczyli go bracia Jakub i Patryk Patreuhowie – oraz dwa złote medale Mistrzostw Europy (Tromso 2015 i Samorin 2017).
– Brydż to świetny trening przed wyzwaniami z dziedziny nauk ścisłych, jakie czekają naszą młodzież – dodaje Stanisław Chwojnicki, członek Zarządu Powiatu Bolesławieckiego.
Trzydniówka to też promocja naszego lokalnego złota – nagrodami są wyroby z bolesławieckiej ceramiki.
Obaj przedstawiciele Zarządu Powiatu zgodnie dodają, że ta impreza nie miałaby takiej rangi, gdyby nie zaangażowanie i zdolności organizacyjne Jarosława Molendy, szefa Bolesławieckiego Klubu Brydżowego.
– Słowa uznania dla Jarosława Molendy, który z mało znaczącej imprezy regionalnej stworzył jedną z większych imprez ogólnopolskich. Prezes jest wspaniałym organizatorem – podkreślił K. Stasik. – To twórca tego turnieju; w organizację zaangażowana jest cała jego rodzina – dodał S. Chwojnicki.
Cezary Przybylski, marszałek Województwa Dolnośląskiego, w trakcie zakończenia imprezy, dopowiedział:
Dalej będziemy wspierać bolesławiecką Trzydniówkę, to też jest, Jarku, olbrzymie narzędzie promocji Dolnego Śląska.
Bolesławiecka Trzydniówka Brydżowa to impreza o 27-letniej tradycji. Przez pierwsze 17 lat miała charakter lokalny. (Uczestniczyło w niej maksymalnie kilkadziesiąt par z naszego województwa).
– W pewnym momencie momencie postanowiliśmy, że na tej bazie zbudujemy dużą imprezę brydżową o charakterze ogólnopolskim – mówi w rozmowie z serwisem istotne.pl J. Molenda.
Przygotowania trwały trzy lata. Najpierw w Bolesławcu ruszyły Euroregionalne Zawody Brydża Sportowego. Po wspomnianych trzech latach, gdy na starcie głównego turnieju stanęło blisko 100 par, BKB wystąpił do Polskiego Związku Brydża Sportowego o prawo organizacji turnieju Grand Prix Polski Par. (Przy okazji nadarzyła się okazja zorganizowania Mistrzostw Polski Teamów, z czego bolesławiecki klub skwapliwie skorzystał).
Efekt? – Od 10 lat impreza ma charakter ogólnopolski; gościmy najlepszych brydżystów – zaznacza prezes BKB. W tym roku zabrakło kilku czołowych zawodników, bo w tym samym czasie w amerykańskim Orlando odbywały się Otwarte Mistrzostwa Świata. Niemniej wśród crème de la crème polskiego brydża znaleźli się również tacy, którzy woleli przyjechać do Miasta Ceramiki, np. Krzysztof Jassem.
Dlaczego warto grać w brydża?
– Brydż rozwija wszechstronnie – dodaje Jarosław Molenda. – Daje możliwość poznania i stosowania zasad matematyki i statystyki w praktyce: przy brydżowym stoliku. To gra logiczna przy użyciu kart.
Szczegółowe wyniki poszczególnych turniejów rozegranych w ramach Bolesławieckiej Trzydniówki Brydżowej można znaleźć na stronie Polskiego Związku Brydża Sportowego.