Idąc na wybory samorządowe, nie wybierasz się tam dla kandydatów, idziesz dla siebie. Twoja nieobecność przy urnie to zgoda na kogoś, kogo może nie chcesz widzieć w radzie lub na stanowisku prezydenta. W 2014 roku jedynie 3% głosujących zdecydowało, że nie było drugiej tury w Bolesławcu.
Przedstawiamy najważniejsze powody, dla których warto skorzystać z prawa wyborczego i przekonać się, że „Twój głos ma moc”.
– Polska jest, na tle europejskim, państwem mocno zdecentralizowanym. Władzom centralnym pozostawiliśmy „wielką politykę”, a o sprawach codziennych decydujemy na dole, w gminie, powiecie, regionie – wyjaśnia Dawid Sześciło, ekspert Fundacji im. Stefana Batorego. – Szacuję, że w ośmiu na dziesięć spraw wpływających na jakość życia obywateli, decydującą rolę odgrywa samorząd. To samorząd odpowiada za to, czy możemy sprawnie i bezpiecznie dotrzeć do pracy lub dobrej szkoły, a w weekendy odpocząć w przyjaznej i atrakcyjnej przestrzeni publicznej, np. w miejskim parku. Gmina jest samorządem pierwszego kontaktu i ma największy wpływ na nasze codzienne sprawy, ale rola powiatu także jest trudna do przecenienia. To powiaty prowadzą szpitale i szkoły średnie. Województwo, kontrolując większość przyznanych nam funduszy unijnych, decyduje o kluczowych inwestycjach publicznych – dodaje Dawid Sześciło.
Po co iść na wybory samorządowe?
- żeby mądrze wybrać tych, co wydają publiczne pieniądze (w 2017 roku samorządy miały do dyspozycji ponad 230 miliardów złotych, czyli 61% budżetu całego państwa)
- żeby dzieci miały zapewnioną opiekę przedszkolną (55% przedszkoli to placówki samorządowe)
- żeby mieć dostęp do dobrej edukacji (12 tyś szkół należy do gmin)
- bo każdy głos ma znaczenie (w 2014 roku jedynie 3% głosujących zdecydowało, że nie było drugiej tury w Bolesławcu)
- bo jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz przez 5 lat (od 2018 roku kadencja radnych i wójtów trwa rok dłużej niż dotychczas)
- żeby było czym dojechać do pracy (darmowa komunikacja ci się podoba, czy nie podoba, zagłosuj za własnym wyborem)
- żeby pieniądze z Unii były dobrze wykorzystane (samorządy wydają 40% unijnych dotacji)
- żeby dużo się wokół działo dobrych wydarzeń kulturalnych (jednostka samorządowa BOK – MCC od 2009 roku zrealizowała projekty za ponad 1 300 000 zł.)
- dziś patriotyzm to także udział w wyborach