W niedzielę (12 sierpnia) w Wykrotach miejscowy Piast podejmował spadkowicza z IV ligi – Nysę Zgorzelec. W pierwszej połowie na boisku było wiele walki, ale kibice nie zobaczyli żadnego gola. Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej części spotkania. Najpierw po faulu na Grzegorzu Romanie arbiter podyktował rzut karny. Do piłki poszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem wyprowadził Piasta na prowadzenie. Chwilę później Wykroty prowadziły już 2:0. Strzelcem bramki był Grzegorz Staniów.
Ambitnie grający Piast nie zamierzał na tym poprzestać. Kolejną bramkę dla gospodarzy zdobył Grzegorz Roman (asysta Dominika Szydlarskiego). W tym momencie było już 3:0 dla gospodarzy. I gdy zanosiło się już na pogrom do głosu doszła drużyna ze Zgorzelca. Najpierw bramkarza Piasta pokonał Michał Kierpal, a kilka minut później bramkę kontaktową zdobył Paweł Jaworski. Jednak ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do Piasta. Gola na 4:2 dla gospodarzy zdobył po indywidualnej akcji Dominik Szydlarski. Piast Wykroty – Nysa Zgorzelec 4:2 (0:0).