Głosowałabym na Józefa Burniaka, czyli to, co w Bolcu istotne

Grażyna Hanaf
fot. istotne.pl Pożegnaliśmy byłego prezydenta Józefa Burniaka. Przypominam jego polityczne poglądy i zastanawiam się, czy gdyby inaczej potoczyły się sprawy, taki kandydat na prezydenta miałby szanse w lokalnych wyborach w 2018 roku?
istotne.pl 86 grażyna hanaf, to co w bolcu istotne

Reklama

Było kilka spraw w trzecim tygodniu maja na pewno wartych wspomnienia jak choćby ujęcie przez policję sprawcy szeregu kradzieży i włamań na terenie powiatu bolesławieckiego. To jednak – w zgiełku dnia codziennego – odejście Józefa Burniaka stało się tym najważniejszym.

W felietonie wspominam tekst „Burniak: będę głosował na Komorowskiego” opublikowany na naszych łamach w 2010 roku. Były radny i prezydent, który tworzył młodą demokrację w Bolesławcu po 1989 roku, wiedział, co jej zagraża i przede wszystkim kto jej zagraża.

Grażyna Hanaf, bolesławianka, z wykształcenia historyk sztuki, dziennikarka regionalnego portalu i gazety istotne.pl, autorka trzech bajek (Garbuska, Dziewczynka-skrzynka, Zaginieni rodzice) i dwóch powieści (Joachim i Joachim Zemsta) oraz przewodników turystycznych po polsku i francusku: Maroko i Prowansja (wyd. ExpressMap), prelegentka Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej (2008-20015), jako instruktorka sztuk wizualnych i animatorka kultury stworzyła i prowadziła filmowe projekty edukacyjne dla młodzieży (2005-2006), założycielka Dyskusyjnego Klubu Filmowego w Bolesławcu (2005).

Reklama