Pełen walki mecz obejrzeli w niedzielę kibice w Brzeźniku. Gospodarze podejmowali lidera tabeli grupy III jeleniogórskiej Klasy A – Chrobrego Nowogrodziec. Spotkanie lepiej rozpoczęli goście. Już w pierwszych minutach meczu bramkarz gospodarzy ratował się wybiciem piłki na rzut rożny. Chrobry raz po raz zagrażał bramce Brzeźnika, ale miejscowi dobrze się bronili. Skapitulowali dopiero w 40 minucie. Wówczas podbramkowe zamieszanie wykorzystał Sebastian Tkacz i było 1:0. Tuż przed przerwą (45 minuta) Chrobry podwyższył na 2:0. Na listę strzelców wpisał się Robert Zarzycki, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Wydawać by się mogło, że lider tabeli pójdzie za ciosem i kolejne gole są kwestią czasu. Tak się jednak nie stało. Ambitnie walczący Brzeźnik w 70 minucie zdobył gola kontaktowego. Jego autorem był Sylwester Drozd, który będąc niepilnowany w polu karnym, ze stoickim spokojem umieścił piłkę w sieci. Do końca meczu obie ekipy miały swoje okazję, ale tylko gospodarze wykorzystali jedną z nich. Do wyrównania doprowadził niezawodny Krystian Miżdal. Była to 85 minuta meczu. Do końca spotkania wynik już się nie zmienił, choć gospodarze przy odrobinie szczęścia mogli ten mecz wygrać. LZS Brzeźnik – Chrobry Nowogrodziec 2:2 (0:2).
