30 marca do Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze zgłosił się mężczyzna, który powiadomił o znalezieniu niewybuchu w korycie rzeki Bóbr. Zgłaszający wraz z kolegą zapakowali niewybuch do reklamówki i zanieśli go na policję.
Mundurowi z Jeleniej Góry:
Okazało się, że jest to pocisk artyleryjski produkcji rosyjskiej, pochodzący z II wojny światowej. Pocisk został zabezpieczony na parkingu policyjnym do czasu przyjazdu patrolu rozminowania z Jednostki Wojskowej w Bolesławcu.
I dodają:
W tym przypadku na szczęście nikomu nic się nie stało. Należy jednak pamiętać, że materiał wybuchowy stosowany w technice wojskowej jest całkowicie odporny na wszelkiego rodzaju warunki atmosferyczne i niezależnie od daty produkcji zachowuje właściwości wybuchowe.
Bolesławieccy saperzy przypominają:
Lekceważące postępowanie z niewybuchami i niewypałami prowadzi do wypadków, w których każdego roku w Polsce ginie kilkanaście osób, a kilkadziesiąt jest rannych.
I dodają:
Przypominamy, aby w przypadku znalezienia niewybuchów nie dotykać ich, zabezpieczyć miejsce i natychmiast ZGŁOSIĆ na policję lub numer alarmowy.