W mailu do redakcji Czytelnik napisał:
Firma zamknęła dzisiaj [25 czerwca – przyp. red.] wylot alei 1000-lecia i nie ma ani jednego znaku, że droga jest nieprzejezdna, ograniczenia, informacji, że przebudowa itp. Samochody jadą tak jak zawsze i przed samą budową, koło szkoły, zawracają i wracają do miasta. Uważam, że to nie jest normalne.
O komentarz poprosiliśmy Konrada Antkowiaka, rzecznika Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei. Odpowiedź opublikujemy, jak tylko ją dostaniemy.