Ataki wilków na psy. PLW do właścicieli pupili: trzymajcie je w zamknięciu!

Wilk
fot. freeimages.com (Dariusz Bargiel) Powiatowy Lekarz Weterynarii, przypominając właścicielom psów o obowiązkowych szczepieniach przeciw wściekliźnie, zaapelował do nich, żeby pilnowali swoich pupili.
istotne.pl 183 zwierzęta, wilk, powiatowy lekarz weterynarii

Reklama

Poniżej prezentujemy pismo Powiatowego Lekarza Weterynarii:

Powiatowy Lekarz Weterynarii w Bolesławcu przypomina wszystkim posiadaczom psów, że [...] wszystkie psy powyżej 3 miesiąca życia na obszarze całego kraju podlegają obowiązkowemu ochronnemu szczepieniu przeciwko wściekliźnie.

Posiadacze psów są obowiązani zaszczepić psy przeciwko wściekliźnie w terminie 30 dni od dnia ukończenia przez psa 3 miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy od dnia ostatniego szczepienia. Oznacza to, że psy powinny być szczepione każdego roku, a szczepienie jest ważne przez jeden rok.

Kto uchyla się od obowiązku ochronnego szczepienia psów przeciwko wściekliźnie [...] podlega karze grzywny. Każdy niepoddany szczepieniu przeciwko wściekliźnie pies, w przypadku kontaktu z dzikimi zwierzętami, może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka.

W związku z zaistniałymi w ostatnim czasie przypadkami atakowania psów przez wilki Powiatowy Lekarz Weterynarii w Bolesławcu przypomina, że psy poza terenem posesji muszą przebywać pod dozorem właściciela. Ponadto psy biegające luzem, a także psy stróżujące – powinny przebywać na zamkniętej posesji lub w przystosowanym dla psa, zamykanym kojcu.

Przypomnijmy. Do jednego z takich zdarzeń doszło w nocy z 26 na 27 maja w Brzeźniku. Na miejsce lekarza weterynarii Piotra Klasę z gabinetu „Animals Doctor” wezwał właściciel psa. P. Klasa początkowo nie dowierzał zgłaszającemu. Ale po obejrzeniu zwłok zmienił zdanie.

Jak podkreślał w rozmowie z istotne.pl lekarz weterynarii, tego typu przypadki w zasadzie bardzo rzadko się zdarzają. (W ubiegłym roku wilki zagryzły 20 owiec w Gromadce). Zdaniem lekarza, to bardzo dziwna sytuacja, bo w pobliżu jest mnóstwo saren. A to one stanowią główne źródło pożywienia wilków.

Inny Czytelnik poinformował nas, że 29 maja, nad ranem, w Mierzwinie był kolejny atak wilka na psa:

Pojedynczy wilk dostał się przez otwartą bramę na teren posesji i zaatakował psa [...]. Wilk był sam i – według właściciela psa – był chory, ponieważ około dwóch minut walczył z małym psem, po czym chwycił go i oddalił się z posesji.

Jak udało nam się ustalić, w Mierzwinie doszło do kilku tego typu przypadków w ostatnim czasie. (O sprawie powiadomiono Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Bolesławcu).

Dlaczego wilki atakują psy?

Dr Sabina Nowak napisała na stronie Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”:

Psy to udomowione wilki. Oba te gatunki mogą się krzyżować, co dowodzi, że pomimo długotrwałego procesu domestykacji psa niewiele się różnią genetycznie. Wilki są prawdopodobnie przekonane, że psy są nadal wilkami. Nie mają pojęcia, że pies ma swojego właściciela, który go żywi i utrzymuje, a często darzy także ogromnym uczuciem. Traktują psy jak konkurentów do terytorium i do pokarmu. Jeśli psy mają możliwość biegania luzem, regularnie odwiedzają pobliskie lasy i zostawiają tam odchody i mocz, szczególnie na odchodach i znakowaniach wilków. Podjadają też resztki ofiar wilków. Widzimy to często na nagraniach z naszych fotopułapek. Dla lokalnej wilczej grupy rodzinnej jest to jednoznaczne ze znakowaniem ich terytorium i próbą jego zawłaszczenia przez obcego osobnika, a także zagrożeniem dla ich potomstwa. To trochę tak, jakby obcy człowiek wchodził do naszego domu, rozrzucał tam swoje rzeczy, wyjadał z lodówki i zadamawiał się pod naszą nieobecność, a potem znikał.

Para rodzicielska wilków, która chroni swoje potomstwo i zasoby pokarmowe, idąc za śladem zapachowym, bardzo łatwo trafia do obejścia, gdzie taki pies mieszka. Może go też łatwo rozpoznać podczas spotkania w terenie. Dlatego przypadki zabijania psów przez lokalne wilki w lesie, na polach, nawet w obejściu i przy budzie nie są rzadkością.

Ewentualne zagryzienie psa przez wilka nie jest aktem ślepej agresji, lecz raczej ochroną własnych zasobów. Z tego też powodu wilki nie stanowią zagrożenia dla ludzi, bo dla wilka człowiek nie jest konkurentem w środowisku.

Często obserwuje się przypadki agresji psów wobec innych psów, a także ataki psów na zwierzęta gospodarskie. Niestety, w takich sytuacjach najczęściej o śmierć psa lub zabicie inwentarza obwinia się wilki. Nie jest prawdą, że wyłącznie bezdomne, czy wałęsające się psy są zagrożeniem, ponieważ sprawcami takich zdarzeń mogą być zwierzęta mające swoich właścicieli. Między psami mieszkającymi po sąsiedzku mogą istnieć tak ostre antagonizmy, że zagryzają się wzajemnie. Wskazują na to także badania genetyczne śliny pobranej z ran pogryzionych lub martwych psów.

Co więcej, w środowisku naturalnym, a obecnie nawet w sąsiedztwie zabudowań psy mogą zostać zabite przez dziki, m.in. przez lochy broniące swojego potomstwa. Potrafią one dotkliwe pogryźć, a nawet zabić psa w obliczu zagrożenia dla nich lub dla ich potomstwa.

Nie uważam, by wilki zabijające psy były zagrożeniem dla ludzi, zatem raczej nie ma potrzeby alarmowania i wywoływania paniki w obszarach, gdzie takie sytuacje się zdarzają. Dobrze jednak, żeby wszyscy właściciele psów wiedzieli, że prawo w Polsce zabrania puszczania psów luzem w lesie. Psy, nawet te ukochane kanapowce, potrafią być bardzo sprawnymi zabójcami zwierząt leśnych, saren, a nawet cieląt jeleni. Dowodzą tego badania naukowe. Trzeba też pamiętać, że puszczając psa luzem w lesie, narażamy go na niebezpieczeństwo ze strony mieszkających tam dzikich zwierząt.

Co robić, gdy już wilk zagryzie nam psa?

Jak czytamy stronie Gminy Bolesławiec:

[…] Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone przez zwierzęta objęte ochroną gatunkową, między innymi przez wilki.

  1. O powstałej szkodzie należy niezwłocznie zawiadomić Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu, który dokonuje oględzin i szacowania szkód oraz ustala wysokość odszkodowania i jego wypłaty.
  2. Poszkodowany ma obowiązek wykazania, że szkodę wyrządziły wilki. Ponadto należy pamiętać o kilku zasadach takich jak:
    • nie należy uprzątać zagryzionego zwierzęcia przed przybyciem osób dokonujących oględzin
    • należy zabezpieczyć wszelkie ślady zdarzenia
    • należy wykonać w miarę możliwości, dokumentację fotograficzną zagryzionego zwierzęcia i innych śladów w obrębie miejsca zdarzenia (tropy, ślady przeciągania ofiar, kał), a także samo miejsce zdarzenia i stosowane zabezpieczenia np. ogrodzenie.

    Powstałe szkody należy również zgłosić do lekarza weterynarii, który może stwierdzić przyczyny zgonu poszkodowanego zwierzęcia, sporządzić opis stanu zwłok oraz określić inne cenne informacje ułatwiające prawidłowe rozpatrzenie wniosku o odszkodowanie oraz do przedstawicieli kół łowieckich i nadleśnictwa, którzy mogą przeszukać miejsce zdarzenia pod kątem występowania tropów drapieżników czy innych charakterystycznych śladów ich obecności, a także dokonać oględzin zwłok.
  3. Odszkodowanie nie przysługuje, jeżeli szkoda wyrządzona przez wilki powstała od zachodu do wschodu słońca, a zwierzęta pozostawały bez bezpośredniej opieki. W sprawach spornych dotyczących wysokości odszkodowań za szkody wyrządzone m.in. przez wilki orzekają sądy powszechne
  4. Poszkodowany powinien złożyć wniosek o odszkodowanie wraz z niezbędnymi załącznikami wymienionymi we wniosku. Odszkodowanie obejmuje cenę rynkową zabitego zwierzęcia, koszty utylizacji padliny i jej transportu do najbliższego przedsiębiorstwa zajmującego się utylizacją padliny, koszt wizyty lekarza weterynarii stwierdzającego padnięcie zwierzęcia oraz koszty leczenia, na podstawie przedłożonych rachunków.

Reklama