Dostaliśmy od Czytelników via Facebook sygnał o „kupie gnoju” straszącej przy samej ścieżce rowerowej w gminie Warta Bolesławiecka. Wspomniana kupa ma stać tam „od zawsze” i stanowić, zdaniem zgłaszających, dość wątpliwą wizytówkę gminy.
O komentarz poprosiliśmy władze Gminy Warta Bolesławiecka. Urzędnicy:
[...] w sprawie pryzmy nawozu przy ścieżce rowerowej informujemy, że:
- pryzma znajduje się na polu uprawnym, dz. nr 794 w obrębie ewidencyjnym Warta Bolesławiecka
- nawóz wykorzystywany jest rolniczo do nawożenia upraw należących do właściciela pola uprawnego, na którym jest składowany
- pryzma jest oddalona od najbliższych budynków mieszkalnych o ok. kilometr i nie emituje uciążliwości zapachowej
- w okolicy pryzmy nie ma ujęć wody ani linii brzegu wód powierzchniowych
- Gmina Warta Bolesławiecka jest gminą o charakterze rolniczym, a wykonana niedawno ścieżka rowerowa biegnąca z Warty Bolesławieckiej w stronę Kruszyna znajduje się pomiędzy polami uprawnymi.
W dalszej części pisma do redakcji Gmina dodaje, jakie przepisy regulują sprawy związanie ze składowaniem i wykorzystywaniem w rolnictwie nawozów.
W ostatnim punkcie odpowiedzi na nasze pytanie urzędnicy z Gminy wyjaśniają, że zgodnie z Ustawą o nawozach i nawożeniu:
Wojewódzki inspektor ochrony środowiska przeprowadza kontrolę przestrzegania przepisów dotyczących warunków stosowania i przechowywania nawozów, nawozów oznaczonych znakiem „NAWÓZ WE” oraz środków wspomagających uprawę roślin w sposób określony w przepisach o Inspekcji Ochrony Środowiska.
Co Wy na to? Wam też przeszkadza wspomniana pryzma? Zapraszamy do dyskusji.