Zaniepokojeni sąsiedzi z ul. Jana Pawła II wezwali policję do mieszkania starszej kobiety. Nie widzieli jej od dwóch tygodni a na klatce schodowej unosił się nieprzyjemny zapach. Przybyli na miejsce policjanci próbowali dostać się do mieszkania, jednak nikt nie otwierał. Z tego powodu wezwano straż pożarną.
Strażacy użyli wozu z drabiną i przez otwarte okno weszli do mieszkania. Okazało się, że kobieta jest cała i zdrowa.
Nie wiadomo, dlaczego wcześniej nie otwierała sąsiadom i policji, gdy próbowali sprawdzić, czy wszystko z nią w porządku.