W nocy z 20 na 21 lipca w Bolesławcu doszło do nieudanej próby włamania. (Niedoszłym złodziejom nie udało się wynieść żadnych łupów). Kilka dni później w związku z tą sprawą zatrzymanych zostało dwóch mężczyzn (w wieku 29 i 35 lat), mieszkańców powiatu bolesławieckiego. Obaj przyznali się do winy i usłyszeli zarzuty.
To jednak nie koniec tej historii. W trakcie policyjnych czynności okazało się, że jeden z podejrzanych – 35-latek – miał przy sobie różne przedmioty (m.in. medale okolicznościowe i sprzęt elektroniczny). Mundurowi wiedzieli, że nie należą one do podejrzanego.
W tym samym czasie do bolesławieckiej komendy przyszedł pokrzywdzony, który zawiadomił o włamaniu do swojego domu i kradzieży różnych przedmiotów wartych około 300 zł. Wyszło na jaw, że w posiadaniu skradzionego mienia był właśnie zatrzymany 35-latek. (Pokrzywdzony już po godzinie wyszedł z komendy ze swoimi rzeczami, a złodziej trafił do policyjnego aresztu).
Co więcej, następnego dnia w ręce mundurowych wpadł 34-latek, który pomógł swojemu o rok starszemu koledze w kradzieży medali. Obaj wspólnicy przyznali się do winy.
Teraz całej trójce włamywaczy grozić może do 10 lat odsiadki.