Napisał do nas Czytelnik:
Na drodze Kraśnik Górny-Kraśnik Dolny zapomniano dokończyć łatanie nawierzchni, powycinano asfalt, lekko zasypano i tyle z ich strony. Na jednej dziurze zabrakło im asfaltu, żeby zalepić ubytek, aż patrzeć, jak dojdzie do wypadku lub uszkodzeń aut. A pojazdy jeżdżą slalomem.
Skontaktowaliśmy się z ZDP, który poinformował nas, że jest to droga zarządzana przez Gminę Bolesławiec.
Romuald Ochyra, kierownik Referatu Inwestycji i Infrastruktury w Urzędzie Gminy Bolesławiec, wyjaśnił serwisowi istotne.pl, że „przedmiot zamówienia na zadanie pn. »Remont cząstkowy dróg na terenie gminy Bolesławiec« został wcześniej w całości wykonany zgodnie z protokołem typowania robót z dnia 17 kwietnia 2018 roku”.
Urzędnik podkreślił:
Na wskazanym odcinku drogi Wykonawca robót wykonał prace ponad zaplanowany wyżej zakres. Do prac na wskazanej drodze przystąpił w drugiej połowie listopada 2018 r. Wówczas warunki pogodowe umożliwiały jeszcze podjęcie prac, z dużą dozą pewności na ich ukończenie.
Wykonawca rozpoczął prace od wycięcia asfaltu w obrębie uszkodzonej nawierzchni. Niestety załamanie pogody nie pozwoliło na uzupełnienie masą asfaltową tak wykorytowanych miejsc. W związku z tym „miejsca” te tymczasowo zostały zabezpieczone przez ich wypełnienie tłuczniem.
Oraz dodał:
Obecnie problemem jest pozyskanie masy asfaltowej – otaczarnie na chwilę obecną nie prowadzą produkcji (względy ekonomiczne – zbyt małe zapotrzebowanie masy w okresie zimowym).
Jeżeli tylko warunki atmosferyczne, jak i dostęp do masy asfaltowej, pozwolą, prace związane z zakończeniem robót zostaną niezwłocznie zrealizowane.
Co Wy na to?