Podają się za członków rodziny, pracowników administracji, instytucji państwowych, organizacji charytatywnych... Cel jest jeden – okraść. Najczęściej wiąże się to z wejściem do mieszkania. Wiedząc to, łatwiej jest się zabezpieczyć. Policja radzi, co zrobić, by nie paść ofiarą oszustów:
- jeśli ktoś podaje się za pracownika administracji, organizacji charytatywnej itp. – zanim go wpuścisz, zadzwoń do organizacji, na którą się powołuje, i spytaj, czy taki człowiek miał cię odwiedzić. Zawsze żądaj dokumentu potwierdzającego tożsamość, oglądaj go bardzo dokładnie
- pamiętaj, że tego typu (prawdziwe) wizyty są poprzedzone odpowiednim komunikatem, np. ogłoszeniem na klatce schodowej, poinformowaniem przez spółdzielnię lub wspólnotę mieszkaniową. Bądź również ostrożny przy zawiadomieniach telefonicznych. Przecież dzwonić może oszust
- nie wierz w nagłe, troskliwe wizyty bliżej nieokreślonych przyjaciół sprzed lat, znajomych bądź kolegów, członków rodziny. Najczęściej są to oszuści, którzy chcą wejść do twego domu i zwyczajnie cię okraść
- pamiętaj, że oszuści często proszą o możliwość pozostawienia informacji dla sąsiadki. Gdy pójdziesz po kartkę i długopis, oni mogą wejść do twojego mieszkania
- bardzo często oszuści – działając we dwóch – proszą o sprawdzenie np. przewodów wentylacyjnych lub kuchenki. Jeden będzie ci towarzyszył, odwracając uwagę od drugiego, który w tym czasie będzie okradał mieszkanie
- bądź ostrożny, kupując od obnośnych sprzedawców. Zdarza się, że podczas prezentacji dywanu, odkurzacza lub innych przedmiotów giną twoje pieniądze i biżuteria
- bądź szczególnie ostrożny, jeśli osoba odwiedzająca żąda pieniędzy, np. pierwszej raty albo zaliczki. Pamiętaj, że zawsze możesz zapłacić później, np. przelewem lub na poczcie
- jeśli już wpuścisz oszustów do środka, dokładnie zapamiętaj ich twarze i jak najwięcej szczegółów z ich ubioru. Nie reaguj panicznie. Jeśli będą wiedzieć, że ich zdemaskowałeś, mogą zrobić ci krzywdę. Najlepiej idź pod pozorem pożyczenia pieniędzy do sąsiada i tam dyskretnie poproś go o zawiadomienie policji. Jeśli nie masz takiej możliwości, po wyjściu oszustów dzwoń na policję. Pamiętaj, że lepiej stracić pieniądze niż życie
- jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, poproś o pomoc sąsiada. Towarzystwo osób trzecich zwykle płoszy złodzieja.