Kolarze ścigali się w gminie Gromadka

Ludzie
fot. Powiat Bolesławiecki 435 kolarzy na starcie – mężczyzn i kobiet. Dla najsilniejszych dystans 108 km do pokonania. Najszybsi zawodnicy rozwijali prędkość 43 km/h. Najstarszy kolarz skończył 85 lat. To tylko garść ciekawostek z wyścigu Dog’s Head Predator Race, który odbył się 19 maja na drogach Gminy Gromadka w ramach cyklu Via Dolny Śląsk.
istotne.pl 183 wyścig, kolarstwo, gmina gromadka, bartosz kasprzyk

Reklama

Zawodnicy ścigali się na trzech dystansach:

  • 18
  • 36
  • 108 kilometrów.

Trzeba dodać, że był to wyścig amatorów, którzy przyjechali z całej Polski, również z zagranicy.

Władze powiatu zdecydowały się objąć imprezę patronatem. W ramach zawodów wyłoniono mistrzów powiatu bolesławieckiego w kolarstwie szosowym. Na dystansie 108 km pierwsze miejsce zajął Krzysztof Leszczyński, drugi był Kryspin Adamczyk, trzeci Arkadiusz Bednarski.

Pomysłodawcą wyścigu jest Bartosz Kasprzyk, prezes stowarzyszenia Road-Racing.pl z Bolesławca, który postarał się, aby tour włączyć do cyklu wyścigów szosowych spod szyldu Via Dolny Śląsk.

Zaczynało się bardzo skromnie. Trzy lata temu na trasę wyjechało 40 osób, w ubiegłym roku 110, w minioną niedzielę padł rekord frekwencji!

Wybór padł na Gromadkę – nie bez przyczyny. Jak podkreślają organizatorzy, a przede wszystkim zawodnicy, znakomite asfaltowe jezdnie czynią wyścig najlepszą amatorską szosówką w Polsce.

Na starcie w Gromadce pojawili się zawodnicy z wielkim sportowym dorobkiem: Henryk Charucki, mistrz świata w wyścigach torowych; Jan Faltyn, srebrny medalista mistrzostw świata na torze w San Cristobal, i mistrz Bartosz Huzarski.

Via Dolny Śląsk to największy cykl wyścigów szosowych w kraju. W ubiegłym roku wzięło w nim udział prawie 6 tysięcy kolarzy. Na ten rok zaplanowano 11 wyścigów. Ten w Gromadce był czwarty. Ostatni odbędzie się 13 października w Sobótce. Na zwycięzców całego cyklu czekają cenne nagrody i podziw kolarskiego środowiska. Pula nagród przekracza 100 tysięcy zł.

Powiat:

Wielkie podziękowania dla policji, strażaków i ratowników medycznych, którzy bezbłędnie zabezpieczyli trasę wyścigu.

Reklama