Czy Ratusz łamie ustawę, a prezydent znęca się nad zwierzętami?

Kolce na ptaki
fot. MZ Policja prowadzi czynności wyjaśniające, czy Gmina Miejska Bolesławiec naruszyła przepisy ustawy o ochronie środowiska, montując raniące ptaki kolce na elewacjach: ratusza, biurowca przy placu Piłsudskiego oraz nowego Centrum Wiedzy. Przyjaciele zwierząt zamierzają zawiadomić dodatkowo prokuraturę o przestępstwie znęcania się nad zwierzętami.
istotne.pl 86

Reklama

Urzędnicy zamontowali ostre i potencjalnie niebezpieczne dla ptaków kolce. Udokumentowano dwa przypadki, kiedy ptaki się na nie nadziały. Jednego gołębia odratowano i zajął się nim weterynarz, drugi ptak – nabity na ostry drut – padł w męczarniach. Miłośnicy zwierząt z Bolesławca uważają, że miejscy urzędnicy złamali zapisy dwóch ustaw: o ochronie środowiska i ustawy o ochronie zwierząt. Dlatego złożyli zawiadomienie na policję oraz wysłali pismo do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu podpisane przez 55 osób.

„Urzędnicy miejscy nie pomyśleli o dobrostanie ptaków i kolce nie posiadają gumowych lub silikonowych nakładek na końcach. Ponadto kolce montowane są w taki sposób, że ptaki nie zawsze je widzą, bo ich kolor nie zawsze odbiega od koloru elewacji budynku. [...] Nie wyrażamy zgody na takie traktowanie zwierząt, ich zdrowia i życia. Jesteśmy świadomi – po konsultacji z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, Ogólnopolskim Towarzystwem Ochrony Ptaków i lekarzami weterynarii – że montowanie tego typu kolców narusza przepisy zarówno Ustawy o ochronie zwierząt, jak i Ustawy o ochronie przyrody. Mamy także świadomość, że gołąb miejski objęty jest częściową ochroną Ministerstwa Środowiska, natomiast inne ptaki żyjące w naszym mieście są objęte ochroną ścisłą.”

Nabity na kolce ptak skonał w męczarniachNabity na kolce ptak skonał w męczarniachfot. Czytelnik

Od 19 kwietnia 2018 r. obowiązują znowelizowane przepisy ustawy o ochronie zwierząt. Przepisy te mają zapobiec znęcaniu się nad zwierzętami oraz ich bestialskiemu uśmiercaniu. W ustawie powiedziane jest, że „Przez znęcanie nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności: […] 22. montowanie na elementach budynków urządzeń mogących powodować zranienie lub okaleczenie ptaków, w szczególności kolców lub drutów [...]. Ta informacja jest błędna. Posłowie PiS w 2017 roku złożyli jedynie taki projekt, ale do dzisiaj nie został mu nadany numer, jest w konsultacjach. Pojawiły się bowiem zastrzeżenia, że projekt jest niezgodny z przepisami Unii Europejskiej a także spowoduje ogromne szkody dla właścicieli budynków, którzy nie odstraszą skutecznie gołębi.

– W myśl ustawy o ochronie zwierząt to przestępstwo, a w myśl ustawy o ochronie przyrody jest to wykroczenie – mówi Anna Ryżewska, która zajmuje się sprawą. – Jeśli ktoś nie robi krzywdy zwierzętom celowo, nie ma na celu uśmiercenia ich, ale na skutek jego działań zwierzę ponosi śmierć, to wtedy mamy do czynienia ze znęcaniem się nad zwierzętami. Dlatego chcemy jeszcze złożyć zawiadomienie o przestępstwie. Moim zdaniem sprawa powinna być załatwiona przez urzędników w sposób humanitarny w stosunku do zwierząt – dodaje bolesławianka.

Katarzyna Łapińska z-ca dyrektora Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu wysłała do prezydenta Bolesławca prośbę o niezwłoczne podjęcie działań niezbędnych do ograniczenia w przyszłości przypadków śmierci lub ranienia się ptaków na budynkach miejskich oraz poinformowanie Dyrekcji o podjętych w tej sprawie krokach.

Stanowisko Urzędu Miasta Bolesławiec

Agnieszka Gergont rzeczniczka Urzędu Miasta zapytana o komentarz wysłała nam aktualną opinię Departamentu Ochrony Przyrody z 2011 roku, w którym podkreśliła fragment mówiący o tym, że sam montaż kolców nie wymaga zezwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, gdyż nie jest wymieniony jako czynność zakazana w ustawie z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody. Całość pisma załączamy poniżej.

Poproszona o komentarz do całej sytuacji Anna Ryżewska, która dba o dobro zwierząt w mieście od lat, odpowiedziała nam, że urzędnicy znów popisali się brakiem wiedzy.

– To podobna sytuacja jak w 2013, kiedy urzędnicy zabronili nam trzymać w Bolesławcu więcej niż dwa psy i dwa koty w gospodarstwie – mówi bolesławianka. – I podjęli uchwałę o czystości i porządku w mieście niezgodną z konstytucją, co odnotowały wówczas ogólnokrajowe media. Montaż niebezpiecznych kolców jest na tej samej zasadzie. Urzędnicy znów nie przeczytali aktów prawnych i nie wyobrazili sobie, że można zastosować inne zabezpieczenia. Popisali się zatem brakiem wiedzy – dodaje Anna Ryżewska.

Reklama