Młodzi ludzie zebrali się w samo południe na bolesławieckim rynku. Budzenie wiosny miało się odbywać z użyciem między innymi budzików, garnków i bębnów. Jednak młodzież zdecydowała się użyć w tym celu swoich gardeł i dzwonków telefonów komórkowych.
Czy wiosna posłucha nawoływań bolesławieckiej młodzieży, okaże się w ciągu kilku najbliższych dni. Wydaje się jednak, że skuteczniejszym sposobem obudzenia wiosny byłoby utopienie zimy. Pozwalają na to bowiem wezbrane brzegi Bobru, które mogą pochłonąć każdą marzannę.