3.99 zł za litr benzyny bezołowiowej i 3.25 zł za litr oleju napędowego. Takie ceny oferują prawie wszystkie stacje paliw w Bolesławcu. Dlaczego jest tak drogo?
Presja cenowa
Odpowiedzi na postawione pytanie należy szukać w polityce cenowej Polskiego Koncernu Naftowego ORLEN. Ten największy w Polsce producent paliwa posiada w naszym mieście bazę, w której zaopatrują się prawie wszystkie stacje. PKN ORLEN wysokie ceny usprawiedliwia przede wszystkim wysokimi notowaniami cen ropy naftowej na giełdach w Londynie i Nowym Jorku. Tymczasem większość surowca, który koncern importuje, pochodzi z Rosji.
Presję na ceny giełdowe wywierają państwa OPEC zmniejszając lub zwiększając wydobycie. Duży wpływ na cenę surowca ma także niestabilna sytuacja w rejonie bliskowschodnim a także kurs amerykańskiego dolara. Rosjanie oczywiście korzystają z trudnej sytuacji na światowych giełdach i sprzedają surowiec po cenach niewiele niższych niż cena giełdowa.
Pas przy granicy
Wśród krajowych czynników PKN ORLEN wymienia podatki nakładane na paliwa, czyli VAT i akcyzę, warunki kształtowane przez konkurencję oraz tak zwany czynnik geograficzny. W Bolesławcu ten ostatni ma największy wpływ na cenę końcową, oferowaną na stacjach.
Nasze miasto jest umiejscowione w rejonie dawnego pasa przygranicznego. I tym głównie tłumaczy się wyższe ceny paliwa względem innych miast. Tłumaczenie to jest co najmniej dziwne, gdyż Zielona Góra i całe województwo lubuskie również jest w podobnym położeniu geograficznym, a ceny są tam niższe o 10-15 groszy za litr.
Siła konkurencji
Czy niższe ceny paliw w Bolesławcu są możliwe? Tak, ale tylko przy spadku obrotów stacji już funkcjonujących. Dopóki stacje paliw mają wystarczającą liczbę klientów i dopóki nie muszą o nich walczyć, dotąd nie nastąpi zmniejszenie różnicy cenowej między Bolesławcem a innymi miastami.
Innym sposobem na tańsze paliwo może być pojawienie się nowego hipermarketu wraz ze stacją paliw. Stacje przy hipermarketach (np. w Legnicy) zawsze oferują paliwo po niższych cenach w porównaniu do stacji ORLENU.