W lipcu pisaliśmy, że Zakład Energetyki Cieplnej uzyskał 5 mln zł nisko oprocentowanej pożyczki na modernizację systemu ciepłowniczego. Inwestycja ma zapewnić stabilizację cen ciepła. Prezes spółki Józef Król w rozmowie z portalem IstotneInformacje.pl zapewniał, że dzięki połączeniu dwóch systemów sieciowych (tzw. spince) ceny nie będą rosły w zawrotnym tempie.
15 listopada weszły w życie nowe taryfy. Za ciepło bolesławianie będą musieli zapłacić średnio o 14% drożej. „Ten wzrost związany jest z ceną węgla” tłumaczy Józef Król, prezes ZEC. – „Od ponad pół roku sytuacja na rynkach węglowych jest dramatyczna. Wiele ciepłowni nie ma pieniędzy na zakup surowca”.
Bolesławiecki ZEC zgromadził prawie 90% zapasów węgla dobrej jakości, zakupionego po stosunkowo niskiej cenie. „Dzięki temu mamy tylko 14-procentową podwyżkę” podkreśla Józef Król. Nowe taryfy spółka przygotowała wiosną. Jesienią zatwierdził je Urząd Regulacji Energetyki. „W cenie odzwierciedlone są nasze koszty. Jesteśmy spółką komunalną, nie jesteśmy nastawieni na robienie biznesu” zaznacza prezes ZEC.
Zdaniem Józefa Króla, dzięki „spince” rzeczywiście będzie taniej (inwestycja pozwoli spółce zaoszczędzić 1,3 mln zł w skali roku), tyle że bolesławianie odczują to dopiero w następnym sezonie grzewczym. „Zakładam, że w tym sezonie nie będzie już żadnych podwyżek” dodaje prezes.
(informacja GA)