Do zdarzenia doszło około godziny 24:00, na drodze nr 4 przed miejscowością Godzieszów. Kierowca samochodu ciężarowego jechał od strony Bolesławca. Mężczyzna zjechał do przydrożnego rowu przed samym przejazdem nad budowaną autostradą. Kierowca ciężarówki był pijany. W organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu. Został zatrzymany przez policję. "Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kierującemu grozi do 2 lat pozbawienia wolności" mówi portalowi IstotneInformacje.pl Adriana Szajwaj z bolesławieckiej policji. Dodatkowo kierowca tira przewoził ciężki ładunek. "Na naczepie znajdowała się lokomotywa o wadze 18 ton" dodaje Adriana Szajwaj.
"Jechaliśmy z Wrocławia do Niemiec" tłumaczy mężczyzna, który pilotował ciężarówkę. "Widziałem w prawym lusterku jak samochód samoczynnie leciał do rowu. Kierowca nie wykonywał żadnych manewrów" dodaje. Pilot twierdzi, że rozmawiał wcześniej z kierowcą tira i nic nie wskazywało na to, że tamten pił alkohol.
(informacja ii)