Piłkarze IV-ligowego BKS Bolesławiec odnieśli trzecie z rzędu zwycięstwo. Po wygranej z Górnikiem Wałbrzych (2:1) bolesławianie pokonali na wyjeździe zespół Miedzi II Legnica (1:0). Wynik tego spotkania ustalił w 89 minucie Paweł Rissmann.
W sobotę bolesławianie podejmowali u siebie Łużyce Lubań. Kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Już na początku meczu sędzia nie uznał gola dla gości, ponieważ dopatrzył się pozycji "spalonej". Później Paweł Rissmann nie wykorzystał rzutu karnego, po faulu na Łukaszu Rudyku. Piłka po strzale Rissmanna poszybowała nad poprzeczką bramki Łużyc. W 20 minucie spotkania po zespołowej akcji naszej drużyny Łukasz Rudyk umieścił piłkę w bramce gości,. W 57 minucie ten sam piłkarz strzelił drugiego gola.
Mimo dwubramkowej przewagi miejscowych goście dążyli do zdobycia bramki kontaktowej. W 58 minucie gola dla Łużyc strzelił Jarosław Wichowski. Ten sam piłkarz doprowadził do wyrównania w 65 minucie. Jednak ostatnie słowo w meczu należało do bolesławian. W 75 minucie po podaniu Grzegorza Nowaka bramkę głową zdobył Paweł Rissmann. BKS pokonał Łużyce Lubań 3:2. Trzecie z rzędu zwycięstwo dało bolesławianom trzecie miejsce w tabeli rozgrywek IV ligi.