W sobotę seniorzy BKS Bolesławiec spotkali się z drużyną Orła Ząbkowice Śląskie. Od pierwszych minut spotkania goście narzucili szybkie tempo gry. Ataki ząbkowiczan przyniosły zamierzony efekt. Już w 4 minucie spotkania Piotr Woźniak, po błędzie obrony, pokonał naszego bramkarza. W kolejnych minutach goście nadal groźnie atakowali. Bolesławianie odpowiedzieli w 22 minucie, kiedy to Łukasz Rudyk starał się zaskoczyć bramkarza Orła. Strzał bolesławianinia okazał się jednak za lekki i golkiper gości złapał piłkę. Minutę później szansę na wyrównanie miał Mateusz Mucha, ale strzelił niecelnie. W 30 minucie umiejętności bramkarza gości sprawdził Łukasz Akacki. Ząbkowicki bramkarz z największym trudem wybił piłkę na rzut rożny. Chwilę później sędziowie nie zareagowali na zagranie ręką jednego z piłkarzy Orła. Protestowali i piłkarze i kibice, gdyż po tym zagraniu powinien być rzut karny dla bolesławian. W końcowych minutach meczu przeważał już BKS. W ostatniej minucie doskonałą interwencją popisał się bolesławiecki bramkarz. Marek Przykłota wyłuskał piłkę spod nóg piłkarza gości.
W 47 minucie ponownie interweniował Marek Przykłota. Na bramkę bolesławian strzelał Rafał Krakowiak. W 57 minucie wyśmienitą okazję do wyrównania zmarnował Łukasz Akacki. Piłkarz BKS znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale strzelając z ostrego kąta trafił w boczną siatkę bramki. Od 63 minuty BKS grał z przewagą jednego gracza. Sędzia ukarał czerwoną kartką (po drugiej żółtej) Krzysztofa Litwina. Mimo że bolesławianie grali w przewadze, to nie potrafili zdobyć gola. W końcówce spotkania piłkarze BKS za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania. Okazje do zdobycia bramki mieli Mateusz Mucha i Tomasz Jasiński. Natomiast goście przeprowadzili kilka kontrataków, co przyniosło skutek w 86 minucie. Drugą bramkę dla Orła strzelił Rafał Krakowiak. BKS przegrał z Orłem Ząbkowice Śląskie 0:2. Po tym spotkaniu bolesławiecka drużyna zajmuje piąte miejsce w tabeli rozgrywek IV ligi.
(informacja własna)