Po pijaku zgłosił, że syn go okradł. I że się źle czuje. Gdy przyjechały służby, smacznie sobie spał. MANDAT

Kogut policyjny
fot. istotne.pl Mieszkaniec gminy Warta Bolesławiecka został ukarany za bezpodstawne wezwanie policji.
istotne.pl 183 alkohol, policja

Reklama

Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór w jednej z miejscowości gminy Warta Bolesławiecka. Jak udało nam się ustalić, mężczyzna zgłosił, że syn ukradł mu telefon. I że źle się czuje.

Gdy na miejsce dotarły służby, wyszło na jaw, że zgłaszający był nietrzeźwy i... smacznie sobie spał. Oraz że wprowadził służby w błąd. (Wcale nie czuł się źle, a wspomniana kradzież nie miała miejsca).

Niefrasobliwego mężczyznę ukarano mandatem z artykułu 66 Kodeksu wykroczeń, który brzmi tak:

§ 1. Kto:
1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.

Reklama