Bolesławianin Łukasz Broński – jako GStone – pod koniec ubiegłego roku opublikował w sieci swoją debiutancką płytę rapową zatytułowaną „Security Album”. Tytuł nieprzypadkowy, bo Łukasz na co dzień jest pracownikiem ochrony.
Materiał powstawał przez półtora roku. Jak to się zaczęło? – W wakacje 2022 r. wpadł mi w ucho bit na YouTubie i postanowiłem do niego napisać tekst – wspomina raper.
Jak przyznaje bolesławianin, inspiruje go raczej oldschoolowy hip-hop. Najbardziej ceni sobie takich artystów jak Pezet, Otsochodzi, Guzior czy – a może przede wszystkim – Kukon. (Ten ostatni, zdaniem Łukasza, ma świetne flow; potrafi się dopasować do każdego stylu). – W ich rapie było zawsze więcej szczerości, więcej przekazu. To właśnie taka muzyka od bardzo dawna gra mi w duszy – mówi GStone. – Nie ma obecnie dużo takiego hip-hopu. Ja chciałbym to zmienić.
O czym jest „Security Album”? Hiphopowiec: – Piszę o tym, co przeżyłem, co widziałem, co mam w głowie. To jest dla mnie swoista terapia.
Co ciekawe, płyta na razie dostępna jest tylko w cyfrze, ale będzie wydana też na CD, tyle że w limitowanym nakładzie.
Plany? – Cel na ten rok: zagrać na Święcie Ceramiki albo Dniach Bolesławca i wydać co najmniej dwa albumy – zaznacza GStone. Nasz hiphopowiec chciałby też zorganizować koncert na Wiadukt Plaza, bo kultura skaterska jest mu bardzo bliska.